16 kolejnych zidentyfikowanych ofiar komunizmu!

Ujawniono nazwiska 16 kolejnych zidentyfikowanych ofiar komunizmu!



Dziś, 3 grudnia 2019 r., w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych rodzinom ofiar reżimu komunistycznego, których szczątki zostały odnalezione i zidentyfikowane przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Podczas konferencji ujawnione zostały nazwiska 16 osób.

Wśród zidentyfikowanych znalazło się m.in. 9 żołnierzy Zgrupowania Narodowych Sił Zbrojnych kpt. Henryka Flamego, ps. Bartek, którzy w 1946 roku zostali podstępnie uwięzieni i zamordowani w ramach operacji UB/NKWD o kryptonimie „Lawina”. W 2016 r. zespół specjalistów i archeologów Instytutu Pamięci Narodowej pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka ekshumował szczątki ludzkie w miejscu byłego poniemieckiego lotniska polowego pod Starym Grodkowem. Szczątki należały do trzydziestu żołnierzy NSZ wywiezionych w to miejsce we wrześniu 1946 r.

Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN odnalazło również szczątki ks. Władysława Gurgacza, kapelana oddziału „Żandarmeria” Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców, skazanego na śmierć 14 sierpnia 1949 r. Wyrok wykonano miesiąc później 14 września 1949 r. na dziedzińcu więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki kapłana zostały odnalezione w październiku 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Podczas uroczystości wręczenia not indentyfikacyjnych rodziny ofiar otrzymują dokument potwierdzający tożsamość ich bliskich, tym samym kończy się trwająca kilkadziesiąt lat droga niepewności i smutku, wynikającego z niewiedzy o miejscu ukrycia szczątków ich bliskich.


Roman Bączek – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się 13 czerwca 1921 r. w m. Górki Wielkie. Był synem Franciszka i Zuzanny z d. Duda. Żołnierz Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ pod dowództwem kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. w Starym Grodkowie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Romana Bączka zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN wiosną 2016 r. w Starym Grodkowie.


Antoni Byrdy ps.„Antek” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się 28 lutego 1926 r. w Szczyrku Był synem Jana i Marii z d. Łącznik, a następnie żołnierz Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ pod dowództwem kpt. Henryka Flamego „Bartka”. We wrześniu 1946 r. został zamordowany w Starym Grodkowie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Antoniego Byrdy zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN wiosną 2016 r. w Starym Grodkowie.


Jan Ficek ps. „Jamnik” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się 9 maja 1923 r. w Ciścu w pow. żywieckim. Był synem Franciszka i Franciszki z d. Kubica. Żołnierz Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Pełnił służbę w Samodzielnym Oddziale Leśnym im. „Szarego” dowodzonym przez por. Antoniego Bieguna „Sztubaka”. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. w Starym Grodkowie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Jana Ficka zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN wiosną 2016 r. w Starym Grodkowie.


Wojciech Frodyma ps. „Mucha” – partyzant Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”

Urodził się 24 kwietnia 1916 r. w Mytarzu w pow. jasielskim. Był synem Kazimierza i Marii z d. Marchewka. Uczestniczył jako kawalerzysta w walkach pod Warszawą we wrześniu 1939 r., następnie przebywał w niewoli niemieckiej i pracował jako robotnik przymusowy. W maju 1945 r. powrócił do Polski i zamieszkał w Chabówce, gdzie wstąpił do MO. Jesienią 1946 r. zdezerterował z szeregów milicji i przyłączył się do Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” dowodzonego przez Józefa Kurasia „Ognia”. Początkowo służył w 4., a następnie 3. kompanii. 8 listopada 1946 r. został zatrzymany podczas obławy KBW w Bielance. Sądzony przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie na sesji wyjazdowej w Nowym Targu, został 4 stycznia 1947 r. skazany na śmierć. Wyrok wykonano 17 stycznia 1947 r. w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki Wojciecha Frodymy zostały odnalezione w październiku 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.


Ks. Władysław Gurgacz ps. „Sem” – kapelan oddziału „Żandarmeria” Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców

Urodził się 2 kwietnia 1914 r. w Jabłonicy Polskiej w pow. brzozowskim. Był synem Jana i Marii z d. Gazdowicz. W 1931 r. wstąpił do nowicjatu zakonu jezuitów, a w sierpniu 1942 r. przyjął święcenia kapłańskie. Koniec II wojny światowej zastał go w Gorlicach, gdzie był duszpasterzem w miejscowym szpitalu powiatowym, stykając się m.in. z żołnierzami podziemia niepodległościowego. Od września 1947 r. pełnił posługę kapłańską w Krynicy, gdzie dał się poznać jako doskonały duszpasterz i rekolekcjonista. W tym czasie dwukrotnie miał miejsce zamach na jego życie, co skłoniło ks. Gurgacza do ukrywania się i przystąpienia w połowie 1948 r. do organizacji konspiracyjnej Polska Podziemna Armia Niepodległościowców. Niebawem stał się kapelanem jej oddziału zbrojnego „Żandarmeria”  i jednym z najbliższych doradców dowódcy. Po aresztowaniu w lipcu 1949 r. w Krakowie, stanął przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie, który w propagandowym procesie skazał go 14 sierpnia 1949 r. na karę śmierci. Wyrok wykonano miesiąc później 14 września 1949 r. na dziedzińcu więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki ks. Władysława Gurgacza zostały odnalezione w październiku 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.


Ryszard Kłaput ps. „Pomsta” – partyzant Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”

Urodził się 4 kwietnia 1924 r. w Mysłowicach. Był synem Mikołaja i Marii z d. Kopacz. W czasie wojny został zatrzymany przez Niemców i wywieziony na roboty, z których powrócił w maju 1945 r. We wrześniu 1946 r., wraz z dwoma młodszymi braćmi, wstąpił do dowodzonego przez Józefa Kurasia „Ognia” Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”. Służył w 3. kompanii działającej w rejonie Rabki oraz na pograniczu polsko-czechosłowackim. Został zatrzymany podczas obławy KBW w Bielance 8 listopada 1946 r. Sądzony przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie na sesji wyjazdowej w Nowym Targu, został 4 stycznia 1947 r. skazany na śmierć. Wyrok wykonano 17 stycznia 1947 r. w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki Ryszarda Kłaputa zostały odnalezione w październiku 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.


Mieczysław Kozłowski ps. „Bunt” – dowódca oddziału niepodległościowego Narodowego Zjednoczenia Wojskowego/Armii Polskiej w Kraju o krypt. „Błysk”

Urodził się 4 października 1923 r. w Rzykach w pow. wadowickim. Był synem Jana i Anny z d. Rajczak. Zaangażowany w działalność konspiracyjną od 1941 r., początkowo w Tajnej Organizacji Niepodległościowej, a później w szeregach partyzanckich AK w Małopolsce. Prześladowany przez Sowietów i komunistów w 1945 r. ponownie rozpoczął działalność zbrojną, stając na czele poakowskiego oddziału, który funkcjonował do października 1945 r. Po ujawnieniu się, wobec grożącego mu aresztowania, odtworzył w lutym 1946 r. oddział i podporządkował go początkowo strukturom NZW, a później regionalnej organizacji Armia Polska w Kraju. Mieczysław Kozłowski został aresztowany po rozbiciu oddziału latem 1946 r. i stanął przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie, który skazał go 4 grudnia 1946 r. na karę śmierci. Wyrok wykonano 17 stycznia 1947 r. w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki Mieczysława Kozłowskiego zostały odnalezione w październiku 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.


Stanisław Łajczak ps. „Wtorek” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się w 1925 r. w Ciścu w pow. żywieckim. Był synem Feliksa i Anieli. Żołnierz Samodzielnego Oddziału Leśnego im. „Szarego” por. Antoniego Bieguna „Sztubaka”, wchodzącego w skład Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ dowodzonego przez kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. w Starym Grodkowie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Stanisława Łajczaka zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN wiosną 2016 r. w Starym Grodkowie.


Władysław Nowotarski ps. „Lotny” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się w styczniu 1925 r. w Milówce w pow. żywieckim. Był synem Wojciecha i Marii z d. Chylińska. Żołnierz Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Początkowo służył w Samodzielnym Oddziale Leśnym im. „Szarego” dowodzonym przez Antoniego Bieguna „Sztubaka”, a następnie został przesunięty do Plutonu Ochrony Sztabu na Baraniej Górze. Został  zamordowany we września 1946 r. pod Malerzowicami Wielkimi w dawnym majątku Scharfenberg przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Władysława Nowotarskiego zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN w październiku 2012 r. w pobliżu Malerzowic Wielkich.


Franciszek Pajestka ps. „Orzech” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się 31 marca 1921 r w Ciścu w pow. żywieckim. Był synem Leona i Barbary z d. Kubica. Żołnierz, wchodzącego w skład Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”, Samodzielnego Oddziału Leśnego im. „Szarego” dowodzonego przez por. Antoniego Bieguna „Sztubaka”. We wrześniu 1946 r. został zamordowany w Starym Grodkowie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”.  Szczątki Franciszka Pajestki zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN wiosną 2016 r. w Starym Grodkowie.


Marian Sobolczyk – członek oddziału partyzanckiego 

Urodził się 15 sierpnia 1916 r. w Małyniu w pow. sieradzkim. Był synem Wojciecha i Antoniny z d. Strzyżewskiej. We wrześniu 1939 r. brał udział w obronie Warszawy. Po przedostaniu się na wschód został aresztowany przez sowietów i 24 września osadzony w obozie NKWD w Równem, skąd zwolniono go po trzech miesiącach i w 1940 r. powrócił w rodzinne strony. W marcu 1945 r. został powołany do wojska, z którego w lipcu tego roku zdezerterował. W październiku 1945 r. nawiązał wraz z Edmundem Nastarowiczem kontakt z żołnierzami oddziału partyzanckiego  Eugeniusza Kokolskiego „Groźnego”, którzy przed i po akcji zbrojnej na posterunek MO w Puczniewie zatrzymali się w jego domu. 25 października 1945 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy MO i osadzony w więzieniu przy ul. Sterlinga w Łodzi. Akt oskarżenia został sporządzony 17 kwietnia 1946 r., jednakże Sobolczyk nie doczekał rozprawy sądowej. Zmarł w więzieniu 20 kwietnia 1946 r. Szczątki Mariana Sobolczyka odnaleziono w listopadzie 2018 r. podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu Rzymskokatolickim „Doły” przy ul. Smutnej w Łodzi.


Stanisław Szajna ps. „Orzeł” – partyzant oddziału „Żandarmeria” Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców

Urodził się 11 czerwca 1924 r. w Szuminie w pow. samborskim. Był synem Władysława i Anny z d. Laskowskiej. W czasie wojny należał do AK, wziął udział w akcji „Burza”. Od 1945 r. kontynuował działalność niepodległościową na Podkarpaciu, m.in. w szeregach Straży Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz Samodzielnego Batalionu Operacyjnego NSZ Antoniego Żubryda „Zucha”. W 1947 r. ujawnił się. Rok później wstąpił do działającego w powiecie nowosądeckim oddziału „Żandarmeria” Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców, gdzie odpowiadał m.in. za ochronę kapelana oddziału ks. Władysława Gurgacza. Został aresztowany 2 lipca 1949 r. i po pokazowym procesie przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie 14 sierpnia 1949 r. skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano miesiąc później, 14 września 1949 r. na dziedzińcu więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki Stanisława Szajny zostały odnalezione w październiku 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.


Franciszek Talik ps. „Tygrys”, „Miś”żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych 

Urodził się 5 lipca 1923 r. Ciścu w pow. żywieckim. Był synem Józefa i Cecylii z d. Krup. Żołnierz Samodzielnego Oddziału Leśnego im. „Szarego” dowodzonego przez Antoniego Bieguna „Sztubaka”, wchodzącego w skład Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”. We wrześniu 1946 r. został zamordowany w Starym Grodkowie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Franciszka Talika zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN wiosną 2016 r. w Starym Grodkowie.


Karol Talik ps. „Ryś” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się 11 marca 1923 r. w Ciścu w pow. żywieckim. Był synem Jana i Wiktorii. Żołnierz Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Początkowo pełnił służbę w Samodzielnym Oddziale Leśnym im. „Szarego” dowodzonym przez Antoniego Bieguna „Sztubaka”, następnie przesunięty do Plutonu Ochrony Sztabu na Baraniej Górze. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. pod Malerzowicami Wielkimi w majątku Scharfenberg przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Karola Talika zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN w październiku 2012 r. w pobliżu Malerzowic Wielkich.


Józef Wawrzyńczyk ps. „Pepik” – żołnierz Armii Krajowej, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj

Urodził się 2 sierpnia 1922 r. w Zebrzydowicach (obecnie dzielnica Rybika). Był synem Wilhelma – powstańca śląskiego i Jadwigi z d. Smyczek. W latach 1938-44 pracował w kopalniach na Zaolziu. W okresie 1944-45 ukrywał się w Świerklanach, gdzie prawdopodobnie działał w tamtejszych strukturach AK. Od marca do maja 1945 r. służył w MO w Świerklanach. Od września 1945 r. rozpoczął działalność w grupie dywersyjnej Rocha Koziołka ps. „Odra”, podporządkowanej inspektoratowi rybnickiemu Delegatury Sił Zbrojnych, a następnie Komendzie Powiatowej Konspiracyjnego Wojska Polskiego o krypt. „Leśniczówka”, biorąc udział w akcjach zaopatrzeniowych i zbrojnych. Aresztowany 20 lutego 1946 r. przez PUBP w Gliwicach został poddany brutalnemu  śledztwu. 31 sierpnia 1946 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach na rozprawie na sesji wyjazdowej w Rybniku skazał Józefa Wawrzyńczyka na karę śmierci, którą wykonano 11 grudnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Mikołowskiej w Katowicach.  Szczątki Józefa Wawrzyńczyka odnaleziono we wrześniu 2018 r. podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach.


Jan Wojtas ps. „Pilot” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych

Urodził się w 1922 r. Był synem Tomasza i Wiktorii z d. Stańco. W 1945 r. został wcielony do Wojska Polskiego, skąd we wrześniu tego samego roku zdezerterował. Ukrywał się u rodziny swojej matki w Milówce. Zwerbowany do NSZ przez Karola Maślankę ps. „Tygrys”, wstąpił do Samodzielnego Oddziału Leśnego im. „Szarego” dowodzonego przez por. Antoniego Bieguna „Sztubaka”, wchodzącego w skład Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu Wojskowego NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”, pełniąc w nim funkcję dowódcy sekcji. We wrześniu 1946 r. został zamordowany w Starym Grodkowie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w wyniku operacji o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Jana Wojtasa zostały odnalezione w wyniku prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN wiosną 2016 r. w Starym Grodkowie.


Źródło: https://poszukiwania.ipn.gov.pl

73. rocznica śmierci mjr. Żubryda

73. rocznica śmierci mjr. Antoniego Żubryda „Zucha”
 
…Nie dajmy zginąć poległym.
Zbigniew Herbert
 
73 lata temu, 24 października 1946 r., w lesie w pobliżu Malinówki (pow. brzozowski), agent UB Jerzy Vaulin strzałem w tył głowy podstępnie zamordował mjr. Antoniego Żubryda „Zucha”, dowódcę Samodzielnego Batalionu Operacyjnego NSZ „Zuch”, jednego z największych antykomunistycznych oddziałów partyzanckich działających na terenie ówczesnego województwa rzeszowskiego, operującego w powiatach sanockim, brzozowskim i krośnieńskim w latach 1945-1946. Wraz z Żubrydem śmierć poniosła również jego ciężarna żona Janina.

 

Oddział „Żubryda” został ostatecznie rozbity przez pracowników Informacji Wojskowej z 8 Dywizji Piechoty, którzy wprowadzili do oddziału własnych ludzi. Dzięki nim 23 czerwca 1946 roku grupa ppor. Kazimierza Kocyłowskiego (dowódca ochrony oddziału Żubryda) została otoczony przez 32. Pułk Piechoty w rejonie Niebieszczan; do niewoli dostało się wówczas 21 partyzantów. Wcześniej, trzech schwytanych „żubrydowców” zostało na przełomie maja i czerwca powieszonych w publicznych egzekucjach: dwóch na stadionie piłkarskim „Wierchy” (Władysław Skwarc, Władysław Kudlik), a trzeci na rynku (Henryk Książek). 29 września 1946 roku Żubrydowi wraz z resztą oddziału udało się jeszcze rozbić grupę operacyjną wojska, MO i UB z Sanoka – partyzanci ujęli i rozstrzelali kilku milicjantów oraz aktywistę PPR biorącego udział w obławie, jednak od tego czasu inicjatywę strategiczną na polu walki przejęły komunistyczne siły bezpieczeństwa. W tych okolicznościach Żubryd, zdając sobie sprawę z beznadziejności sytuacji, postanowił wraz z żoną Janiną przedrzeć się do Austrii.

Janina Żubryd z d. Praczyńska ps. „Janek”

O zmierzchu 24 października 1946 roku Żubrydowie przybyli do Malinówki. Był wraz z nimi towarzysz broni Jerzy Vaulin ps. „Mar”. Vaulin, były żołnierz AK, kilka miesięcy wcześniej zwerbowany przez UB jako tajny współpracownik „Mewa” i skierowany do oddziału Żubryda. Major Żubryd pozostawił małżonkę i wraz z Vaulinem poszli sprawdzić dalszą trasę przemarszu. Kiedy obaj weszli do lasu Vaulin niepostrzeżenie wyjął z kabury swojego browninga – kal. 7,65 mm i strzałem w tył głowy zabił Antoniego Żubryda. Chwilę potem podstępem zwabił w to samo miejsce będącą w ciąży Janinę Żubryd i ją również zamordował. Następnego dnia UB zabrała ciała małżeństwa Żubrydów. Nigdy nie odnaleziono miejsca ich pochówku.

Mjr Antoni Żubryd „Zuch” – pośmiertne zdjęcie wykonane przez UB.


Zdjęcie wykonane przez UB. Ciała mjr. Antoniego Żubryda „Zucha” i jego żony Janiny, zastrzelonych przez agenta UB Jerzego Vaulina 24 X 1946 r.

GLORIA VICTIS !



Antoni Żubryd

Antoni Żubryd urodził się 4 września 1918 roku w rodzinie robotniczej w Sanoku jako syn Michała i Anny z d. Wołoszyn. W Sanoku ukończył Szkołę Męską nr 2 im. Króla Władysława Jagiełły. W 1933 r. rozpoczął naukę w Szkole Podoficerów Piechoty dla Małoletnich Nr 2 w Śremie, którą ukończył w 1936 r., otrzymując przydział wojskowy do 40. Pułku Piechoty „Dzieci Lwowskich”. Do 1939 r. dosłużył się stopnia sierżanta zawodowego. W czasie wojny aresztowany przez Sowietów na granicznym Sanie, zgodził się na współpracę z wywiadem sowieckim. Później aresztowany przez gestapo, skazany na karę śmierci, zbiegł z miejsca egzekucji i powrócił do Sanoka, gdzie ukrywał się aż do lata 1944 r., gdy po wejściu Sowietów został zatrudniony w sanockim Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego na stanowisku oficera śledczego. Zajmował się głównie volksdeutschami, konfidentami gestapo i członkami UPA. Będąc funkcjonariuszem UB, utrzymywał też kontakty z ukrywającymi się członkami podziemia antykomunistycznego.

Budynek byłego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sanoku.

Zagrożony dekonspiracją 8 czerwca 1945 r. zdezerterował z sanockiego PUBP i skontaktował się ze znanymi sobie, ukrywającymi się członkami AK.
Pierwszą akcją, jaką wykonał już po „drugiej stronie barykady”, była likwidacja szefa sanockiego PUBP, Tadeusza Sieradzkiego. Stało się to 15 czerwca 1945 r. Wykorzystując swoje wojskowe wykształcenie oraz posiadane zdolności przywódcze, wkrótce podporządkował sobie drobne grupy zbrojne działające w terenie, tworząc duży oddział zbrojny. W skład oddziału weszły grupy Edmunda Sawczyna „Mundka”, Mariana Skiby „Ryszarda” i Stanisława Kossakowskiego „Ułana” – dezertera z KW MO w Rzeszowie. Oddział ten stworzony był również z inspiracji działającego w konspiracji Stronnictwa Narodowego. Na jednym z jego zebrań, w obecności przedstawiciela SN z Krakowa, prezes Zarządu Powiatowego SN w Sanoku Tadeusz Wojtowicz „Wilk” przyjął od dowódców poszczególnych grup partyzanckich przysięgę. Dowódcą nowo powstałego oddziału został Stanisław Surowiak „Ursus” (związany z NOW), a jego zastępcą Żubryd, który faktycznie dowodził oddziałem, ponieważ Surowiak nie cieszył się zaufaniem ze względu na swoje niejasne kontakty z UB.

W połowie listopada 1945 r. na leśnej polanie między Raczkową a Końskimi odbyła się odprawa wszystkich dowódców grup partyzanckich i ich zastępców podległych Żubrydowi. Odprawę prowadził NN kpt. „Konrad”, który przyjechał z Krakowa. W odprawie oprócz Żubryda brali udział: Mieczysław Kocyłowski „Czarny”, Kazimierz Kocyłowski „Wichura”, Marian Skiba „Ryszard”, Edmund Sawczyn „Mundek”, Władysław Stefkowski „Rura”, NN „Marynarz”, NN „Józek”, Stanisław Kossakowski „Ułan”, NN „Dąb”. Na tej odprawie oddział przyjął nazwę Samodzielny Batalion Operacyjny Narodowych Sił Zbrojnych. Dowódcą został Żubryd, awansowany do stopnia kapitana, a jego zastępcą mianowano Mieczysława Kocyłowskiego „Czarnego”, awansując go do stopnia podporucznika.

Wszystkie grupy podległe Antoniemu Żubrydowi stały się kompaniami batalionu. Dowódcami kompanii zostali: Kossakowski, Sawczyn i Skiba. Osobną grupą, składającą się z kilku zaufanych partyzantów, którzy stanowili jednocześnie ochronę Żubryda, dowodził on sam. Łączność między poszczególnymi kompaniami zapewniała doskonale zorganizowana sieć łączników. Poszczególne kompanie batalionu miały dość dużą swobodę działania i decyzje o przeprowadzeniu akcji były podejmowane samodzielnie przez ich dowódców, w zależności od sytuacji.

Ppor. Mieczysław Kocyłowski „Czarny”, zastępca Żybryda.

Z powyższego, oraz z relacji samych „żubrydowców”, jasno wynika, że oddział Antoniego Żubryda najprawdopodobniej został podporządkowany NSZ. Niestety, jak dotychczas, nie natrafiono na żadne inne dokumenty, które mogłyby to potwierdzić. Być może wynika to z tego, że, jak pisze Leszek Żebrowski we wstępie do III t. „NSZ – dokumenty, struktury, personalia”: w okresie między lipcem a listopadem 1945 r. NSZ-ONR zostały rozbite aresztowaniami, a dowództwo zostało zdezorganizowane […] natomiast istniejące oddziały partyzanckie posługujące się nazwą NSZ, w znacznej mierze podlegały już NZW lub działały samodzielnie bez łączności z dowództwem NSZ-ONR i właśnie do tych ostatnich, jak wszystko na to wskazuje, mógł należeć Samodzielny Batalion Operacyjny NSZ pod dowództwem Antoniego Żubryda. Niewątpliwie oddział Żubryda wpisywał się w nurt narodowego podziemia zbrojnego. Aresztowani członkowie oddziału wymieniali następujące cele, o które walczyli:

  • Ażeby nie było w Polsce komunistów i wyniszczyć członków partii PPR.
  • Walczyć za Polskę demokratyczną, a nie żydowską i komunistyczną.
  • Walczyć za Polskę katolicką.
  • Walczyć z Bezpieczeństwem, bo tam są sami komuniści.
  • Walczyć o granice do roku 1939, za Lwów i Wilno.

Szacunkowo liczebność oddziału można określić na 120-150 partyzantów. Miał on duże wsparcie wśród miejscowej ludności, ponieważ bronił polskie wioski przed napadami bojówek UPA. Oddział zwalczał przede wszystkim funkcjonariuszy UB, likwidował gorliwych działaczy PPR oraz konfidentów UB. Natomiast, wbrew temu, co przez lata twierdzono, między żołnierzami „ludowego” Wojska Polskiego a „żubrydowcami” często dochodziło do współpracy. Z wojska docierała do oddziału amunicja, w wojskowej rusznikarni remontowano partyzancką broń, a oficerowie z 34. Pułku Piechoty, który stacjonował w Sanoku, wielokrotnie spotykali się towarzysko z „żubrydowcami”. Doszło nawet do tego, że partyzanci pomagali wojsku wysiedlać Morochów w kwietniu 1946 r.
Janina Żubryd z d. Praczyńska, żona Antoniego Żubryda. Po zwolnieniu z aresztu UB stale przebywała w oddziale męża. Zastrzelona wraz z mjr. Żubrydem przez agenta UB Jerzego Vaulina 24 października 1946 w okolicach wsi Malinówka.

Najbardziej spektakularną akcję przeprowadzono 16 grudnia 1945 r., kiedy cały batalion pod dowództwem Żubryda zajął na przeszło pół dnia Korczynę, obsadzając wszystkie ważniejsze urzędy. Z rąk „żubrydowców” zginęło wielu funkcjonariuszy UB, a także dwóch wysokiej rangi oficerów sowieckich służących w „ludowym” Wojsku Polskim: szef sztabu 8. Dywizji Piechoty ppłk Teodor Rajewski oraz zastępca szefa wydziału wydziału polityczno-wychowawczego wspomnianej dywizji, „enkawudzista”, kpt. Abraham Preminger.

Rozbicie oddziału Żubryda stało się jednym z głównych zadań dla funkcjonariuszy miejscowej „bezpieki”. Starano się też zastraszyć miejscową ludność poprzez zorganizowanie publicznych egzekucji ujętych partyzantów Żubryda. 24 maja 1946 r. na stadionie miejskim w Sanoku, w obecności młodzieży szkolnej, powieszono Władysława Kudlika i Władysława Skwarca, a 4 czerwca na sanockim rynku w ten sam sposób stracono chor. Henryka Książka.

Władysław Skwarc „Krzew”, żołnierz oddziału mjr. Żubryda. Powieszony wraz z Władysławem Kudlikiem w publicznej egzekucji 24 maja 1946 r. na stadionie miejskim w Sanoku.

Do samego oddziału udało się też wprowadzić trzech agentów Informacji Wojskowej, m.in. „Zucha” i „Bystrego”, którzy przyczynili się do śmierci czterech „żubrydowców” i rozbicia oddziału. Jednak Żubryd z grupą ok. 30 ludzi działał dalej na terenie pow. Brzozów i Krosno.

Urodzony 8 IX 1941 r. syn Janiny i Antoniego Żubrydów – Janusz, w wieku 4 lat aresztowany przez UB; spędził ponad 6 miesięcy w rzeszowskim więzieniu.
 

We wrześniu 1946 r. w jego najbliższe otoczenie przeniknął agent UB Jerzy Vaulin „Warszawiak”. Vaulin był akowcem o pięknej konspiracyjnej karcie, który dał się zwerbować UB i podjął się zlikwidowania Antoniego Żubryda. Dokonał tego 24 października 1946 r. w lesie w pobliżu Malinówki. Wraz z Żubrydem zginęła jego żona, Janina. Zamordowani zostali strzałami w tył głowy. Vaulin do dziś uważa, że zamordowanie Żubrydów było jego największym bojowym wyczynem. W 1999 r. sprawca podwójnego morderstwa stanął przed sądem, jednak sprawa została umorzona. Żołnierze Żubryda znajdowali się w kręgu zainteresowań UB, a później SB aż do końca lat 80. i niewielu z nich dożyło czasów, kiedy prawda o ich działalności powoli przestaje być „białą plamą” w naszej najnowszej historii.

Pomnik w miejscu śmierci Antoniego i Janiny Żubrydów odsłonięty 28 X 2012 r.


Więcej na temat mjr. Antoniego Żubryda ps. „Zuch” czytaj:

„Parczew 1946. Powojenne rozrachunki” – oglądaj online!

„Parczew 1946. Powojenne rozrachunki” – dokument online!

[kliknij w obrazek, aby obejrzeć film na stronie TVP3 Lublin]

Zapraszam do obejrzenia online, na stronie TVP3 Lublin, filmu dokumentalnego „Parczew 1946. Powojenne rozrachunki” w reżyserii Bogny Bender-Motyki, opowiadającego o wydarzeniach z 5 lutego 1946 r., kiedy to oddział partyzancki Obwodu WiN Włodawa, pod dowództwem ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia”, na kilka godzin opanował Parczew, zamieszkały wówczas w przeważającej części przez społeczność żydowską.

Na temat wydarzeń w Parczewie 5 lutego 1946 r. więcej czytaj w artykule:

 

Strona główna>

 

WARTO PRZECZYTAĆ… (123)

Robert Radzik
Wszystko dla kochanej Ojczyzny. Rzecz o por. Tadeuszu Narkiewiczu „Ciemnym”
Wydawnictwo MILES 2019, 440, ilustr., okładka miękka ze skrzydełkami, format: 145 x 205 mm.
 
Zbeletryzowana biografia porucznika „Ciemnego” – Tadeusza Narkiewicza, jednego z najdzielniejszych dowódców Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na Białostocczyźnie w latach 1945-1947, osnuta na tle walki niepodległościowego podziemia w drugiej połowie lat 40. na Podlasiu. Dziesiątki historycznych postaci – dowódców, żołnierzy a także zwykłych mieszkańców Białostocczyzny. Wśród nich „Zygmunt”, „Błękit”, „Grot”, „Bąk”, „Huzar”, „Zbych”, „Noc” i wielu innych, dziś zapomnianych… Mnóstwo autentycznych epizodów i wydarzeń z tamtych lat odtworzonych przez autora z materiałów archiwalnych, relacji pisemnych i przekazów ustnych. Całość uzupełnia prawie 250 zdjęć archiwalnych, współczesnych oraz dokumentów!
Honor, miłość, zdrada, wierność do końca… To wszystko w książce, której jeszcze nie było!

Wspaniała opowieść historyczna! Mnóstwo prawdziwych epizodów, pasjonująca i żywa akcja. To czyta się jednym tchem… Nie zaczynajcie tej lektury przed snem, bo nie będziecie chcieli zasnąć!
Marek Franczak, syn sierż. Józefa Franczaka „Lalusia”

Polacy dowiadują się coraz więcej o bohaterach powojennego podziemia niepodległościowego – Żołnierzach Wyklętych. Powoli z mroków niepamięci wracają nazwiska i pseudonimy. Dziś możemy poznać losy niezwykle młodego i odważnego człowieka – porucznika Tadeusza Narkiewicza „Ciemnego”. W chwili śmierci miał zaledwie 21 lat… Polecam książkę Roberta Radzika!
Andrzej Kołakowski, bard niepodległościowy
 

Książka do nabycia: 


Tadeusz Narkiewicz „Ciemny”, zdjęcie z 1945 r.

Żołnierze I Brygady Podlaskiej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Od lewej N.N. „Śmiały”, por. Henryk Jastrzębski „Zbych”, ppor. Tadeusz Narkiewicz „Ciemny”, sierż. Bolesław Olsiński „Pająk”, „Szczerba” i ppor. Jan Skowroński „Cygan” (w wyniku jego zdrady osaczono i zabito por. T. Narkiewicza „Ciemnego”).

Krzyż pamiątkowy na czochańskich łąkach w miejscu śmierci ppor. Tadeusza Narkiewicza „Ciemnego” 6 września 1947 roku.


Czochanie-Góra, 4 września 2016 roku. Miejsce śmierci por. Tadeusza Narkiewicza „Ciemnego” po uroczystościach w 69. rocznicę Jego śmierci.

72. rocznica śmierci kpt. „Salwy”

Uroczystości w 72. rocznicę śmierci kpt. Jana Dubaniowskiego „Salwy”
 
…Nie dajmy zginąć poległym.
Zbigniew Herbert

Jan Dubaniowski, zdjęcie z 1942 r. (archiwum rodzinne).
 
27 września 1947 roku, poległ w walce z obławą UB kpt. Jan Dubaniowski ps. „Salwa”, dowódca oddziału partyzanckiego „Żandarmeria”, który  w latach 1945–1947 należał do najbardziej aktywnych jednostek partyzanckich antykomunistycznego podziemia w Krakowskiem. Faktycznie będąc oddziałem poakowskim, od 1945 r. konsekwentnie uznawał swą przynależność do Narodowych Sił Zbrojnych. Po śmierci dowódcy część jego żołnierzy walczyła z komunistami do 1951 roku.

Kpt. Jan Dubaniowski „Salwa” (1912-1947)
 
Tegoroczne uroczystości rocznicowe odbędą się w dniach 15-16 września w Zakliczynie i Rudzie Kameralnej. W tym roku w sobotę w ratuszu zostanie wyświetlony film dokumentalny w reż. Krzysztofa Brożka pt. Salwa i Salwowcy. Film miał premierę 27 lutego 2019 r. w Muzeum AK w Krakowie, następnie ruszył w drogę szlakiem walk oddziału Salwy. Był prezentowany m.in. w Bochni, Łapanowie, Targowisku, Żegocinie, Nowym Sączu i Myślenicach.
 

Żołnierze oddziału kpt. Jana Dubaniowskiego „Salwy”. Dowódca stoi w środku.

Kapitan Jan Dubaniowski „Salwa” jako jeden z nielicznych dowódców antykomunistycznego podziemia posiada swój grób. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Zakliczynie (w powiecie tarnowskim, woj. małopolskie).

 
Stary grób kpt. Jana Dubaniowskiego „Salwy” na cmentarzu w Zakliczynie. Staraniem rodziny został on zdemontowany i w 2015 roku został wybudowany i poświęcony nowy nagrobek (zdjęcie poniżej).



Kpt. Jan Dubaniowski „Salwa”, zdjęcie powojenne (archiwum rodzinne).


Grzegorz Gaweł
Kapitan Jan Dubaniowski „Salwa” 1912-1947
Wydawnictwo CB, Warszawa 2016, ss. 220, oprawa miękka, format  165×235.

Choć od śmierci kpt. Jana Dubaniowskiego „Salwy” mija już prawie 70 lat, to w dalszym ciągu pozostaje on postacią mało znaną. Wielu spośród dowódców niepodległościowego zrywu doczekało się należytego upamiętnienia w postaci rzetelnie udokumentowanych pozycji wydawniczych powstałych w Polsce po okresie transformacji ustrojowej. Szerokie zainteresowanie społeczne tą tematyką stanowi odpowiedni moment dla przywrócenie pamięci o J. Dubaniowskim, a niniejsza praca ma na celu wypełnić tę lukę. Dotychczasowe publikacje poświęcone tej postaci skupiają się na okresie powojennym, gdy ponownie stanął do walki, tym razem z komunistycznym zniewoleniem, organizując na ziemi bocheńskiej „Żandarmerię”, przekształconą następnie w stały oddział partyzancki pod nazwą „Salwa”, a następnie w grupę NSZ „Salwa”. O okresie działalności tego żołnierza w czasie okupacji niemieckiej oraz o latach wcześniejszych wiemy bardzo mało – tyle ile ujawnił sam kpt. J. Dubaniowski w swoim oświadczeniu. Na zawarte w tym dokumencie informacje powołują się wszyscy piszący na ten temat autorzy. Już z samych zawartych tam ogólnych danych wynika, że jest to żołnierz, którego losami warto zainteresować się szerzej. Fragmentaryczność wiedzy na ten temat skłania do podjęcia próby przedstawienia historii tego człowieka w całości, ze szczególnym uwzględnieniem jego bogatej służby. Książka ta zadedykowana jest nie tylko J. Dubaniowskiemu, ale też jego żołnierzom wywodzącym się z podkrakowskich wiosek, którzy jeszcze raz stanęli do walki o niepodległość Polski, wierni złożonej przysiędze.
(fragment wstępu)
 
Książka do nabycia m.in.:


Grzegorz Gaweł, Ziemowit Kalinowski
Do końca byli wierni Bogu i Ojczyźnie. Oddział kpt. Jana Dubaniowskiego i jego zaplecze. Relacje, zdjęcia i dokumenty
Wydawnictwo: Cinderella, Warszawa 2017, oprawa: miękka, ilość stron: 170, wymiar: 170×240 mm.
 
Niniejsza publikacja stanowi suplement do wydanej w 2015 roku pracy pt. Kapitan Jan Dubaniowski „Salwa” 1912-1947.
Po ukazaniu się książki zaczęły napływać nowe informacje, zdjęcia i
dokumenty, przede wszystkim od rodzin związanych z oddziałem „Salwy”.

Skłoniło to również autora do wyjazdów w teren, aby przeprowadzić rozmowy z tymi osobami, zachować dla potomnych przechowywane przez nich pamiątki rodzinne. Z ich opowieści wyłania się ponury obraz lat powojennych, wszechwładzy komunistycznego aparatu represji. Mówili o tym zarówno członkowie rodzin żołnierzy „Salwy”, jak i ci, którzy partyzantom tylko pomagali. Za okazanie najmniejszej „dobrowolnej czy wymuszonej” pomocy spadały na ludzi najsurowsze represje. Aresztowano i bito w czasie przesłuchania za to, że podali szklankę mleka, że przenocowali partyzanta, ale i za to, że partyzant sam, nie pytając nikogo o pozwolenie, nalał sobie wody ze studni do picia. Represjonowano za nie dość szybkie powiadomienie organów bezpieczeństwa. Jeżeli ktoś się wybronił, że udzielił pomocy pod przymusem przystawionego „do głowy pistoletu”, mógł czasami liczyć, że cała historia skończy się tylko na pobiciu w czasie przesłuchania. Jeszcze okrutniej traktowana była najbliższa rodzina. Komuniści stosowali zasadę odpowiedzialności zbiorowej: często matka, ojciec, brat czy siostra trafiali do więzienia, gdy ich syn lub brat, który był w partyzantce, pozostawał nieuchwytny.
Nawet przyprowadzenie księdza do spowiedzi ściganemu kończyło się wyrokiem. Rozmówcy autora bardzo dobrze pamiętali nazwiska swoich oprawców – Marian Koza czy Trybuś.
Autor dotarł do ostatnich żyjących świadków wydarzeń, odnalazł w Centralnym Archiwum Wojskowym teczkę personalną por. Jana Dubaniowskiego, od rodzin partyzantów uzyskał dotąd nieznane zdjęcia i dokumenty.
 
Książka do nabycia m.in.:

Więcej o kpt. Janie Dubaniowskim „Salwie” i jego żołnierzach czytaj:

Strona główna>

Surkonty 1944 – początek końca…

75. rocznica bitwy pod Surkontami i śmierci mjr. Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza”
 
…patrzy przez okno
jak słońce Republiki
ma się ku zachodowi
pozostało mu niewiele
właściwie tylko
wybór pozycji
w której chce umrzeć
wybór gestu
wybór ostatniego słowa…
Zbigniew Herbert, „Pan Cogito o postawie wyprostowanej”
 


Mjr cc Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”

75 lat temu, w poniedziałek 21 sierpnia 1944 r., w kresowej wsi Surkonty, podczas przygotowań do kolejnej odprawy Komendanta Nowogródzkiego Okręgu Armii Krajowej mjr. Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza”, oddział polski liczący 72 żołnierzy został zaatakowany przez wojska NKWD. Po wielogodzinnej walce w okrążeniu, w tej pierwszej bitwie Antysowieckiego Powstania,  mjr Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”, hubalczyk, cichociemny, kawaler Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari i dwukrotny Krzyża Walecznych, poległ wraz z 35 swoimi żołnierzami, z których część bolszewiccy barbarzyńcy dobili bagnetami.

[…] Na skutek donosu naczelnik raduńskiego rejonowego Oddziału Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych kapitan bezpieczeństwa państwowego Czikin skierował w okolice wsi Surkonty, celem likwidacji „zgrupowania bandyckiego”, Grupę Wywiadowczo-Poszukiwawczą 3. batalionu 32. Zmotoryzowanego Pułku Strzelców Wojsk Wewnętrznych NKWD. Przybywające ciężarówki dostrzeżono w chwili, gdy zahamowały i zaczęli z nich wyskakiwać bojcy. Cichy alarm wśród chłopców „Kotwicza”, rozrzuconych po odległych gospodarstwach, spowodował sprawne zajęcie stanowisk przez obsługę rkm. Spokojnie obserwowano przez lornetki Sowietów, gdy milczkiem podkradali się do zabagnionej łąki. Tam oczka wody rozbiły rytmicznie rozstawioną tyralierę i skupiły Sowietów w małe grupki. Wtedy, na rozkaz „Kotwicza”, otwarto zmasowany ogień. Jego skuteczność była ogromna.

Rozpiętość frontu liczyła około 1000 metrów. W pierwszej fazie walki zginęło 16-30 żołnierzy sowieckich i było kilkunastu rannych, w tym obaj sowieccy dowódcy. Straty po stronie polskiej ograniczały się do kilku zabitych i rannych. Około godz. 15.00 nastąpiła krótka narada. Część partyzantów wycofała się  z lżej rannymi, „Kotwicz” postanowił zostać do wieczora, by zabrać ciężko rannych. Nie doczekał…

W tym czasie oddziałom sowieckim przybył z odsieczą dowódca Grupy Wywiadowczo-Poszukiwawczej 3/32 zmot. pułku strz. kpt. Szulga i naczelnik rejonowego oddziału NKWD kpt. bezp. państw. Czikin. Według dokumentów sowieckich: w wyniku 5-godzinnego boju [bandę] całkowicie zniszczono – zabito 53 bandytów, w tym 6 oficerów białopolskiej armii. Schwytano do niewoli – 4.

Żołnierze 1 kompanii I batalionu 77. pp AK. Na białym koniu siedzi mjr/ppłk Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”.

W Surkontach atakował, według ocen ocalałych oficerów AK, sowiecki batalion dowieziony na 30 ciężarówkach. Stosunek sił wynosił 10:1 na niekorzyść Polaków. W drugiej fazie bitwy oddziały sowieckie zaatakowały lewe skrzydło obrony, starając się przełamać opór polskich stanowisk, wedrzeć się na tyły obrońców i odciąć drogę odwrotu. Na prawym skrzydle rozpoczęły natarcie świeżo przybyłe oddziały NKWD. W tej fazie Sowieci zdobyli wzgórze, na którym ustawili cekaem. W tym czasie nastąpił nalot kilku sowieckich samolotów, które ostrzelały pozycję Polaków z broni pokładowej. Sowiecki cekaem swoim ogniem ze wzgórza zniszczył polski punkt dowodzenia, zabijając polską obsługę rkm, majora Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza”, rotmistrza  Jana Skrochowskiego „Ostrogę” i adiutanta pchor. Henryka Nikicicza „Orwida”. Ten fakt spowodował wycofanie się pozostałych partyzantów.

Straty sowieckie wyniosły 132 zabitych. Po stronie AK poległo 36 żołnierzy. Nie wszyscy zginęli w walce. Jedna z ocalałych sanitariuszek tak wspomina ostatnią fazę walk:

[…] Ale najgorsze było to, że oni razem ze mną robili obchód placu boju i wszystkich nieżyjących, ciężko rannych i lekko rannych, wszystkich dobijali bagnetami. Wszystkich! Pamiętam twarz kapitana „Hatraka” [kpt. cc Franciszek Cieplik]. On miał taką złotą szczękę i patrzył na mnie przytomnie, patrzył na mnie tak, jakby jemu było mnie żal. Ja to widziałam po jego oczach. Sołdat podszedł i pchnął go bagnetem w bok. Ja tylko widzę jego zęby wyszczerzone, bo on jego walił w brzuch, w klatkę piersiową, ile tylko chciał. I tak po kolei, każdego […].


Obecny widok cmentarza żołnierzy Armii Krajowej w Surkontach. Przez pół wieku pole bitwy i zbiorowa mogiła żołnierzy AK mjr. „Kotwicza” w Surkontach były kołchozowym pastwiskiem, pokrytym zeschłą skorupą krowiego łajna. Pod tą skorupą leżeli ONI.

Kpt. dr Alfred Paczkowski „Wania”, cichociemny, napisał po latach: Maciej – to Poniatowski. Jego śmierć była demonstracją i sprawą honoru.
Według mjr. „Kotwicza”, obecność żołnierzy polskich na Kresach Wschodnich miała dokumentować wobec świata przynależność ziem kresowych do Rzeczypospolitej. Oddziały AK i oddziały samoobrony polskiej trwały na straży polskości na Kresach i dokumentowały tą przynależność aż do lat 50., tocząc nierówną walkę z bolszewicką okupacją i sowietyzacją tych ziem.

GLORIA VICTIS !!!

Więcej na temat mjr. „Kotwicza” i bitwy pod Surkontami czytaj w tekście:

Powyższy tekst w wersji angielskiej dostępny jest na stronie The Doomed Soldiers – Polish Underground Soldiers 1944-1963 – The Untold Story:
Zainteresowanych walką polskich partyzantów na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej (m.in. por. Jana Borysewicza „Krysi”, ppor. Czesława Zajączkowskiego „Ragnera”, ppor. Anatola Radziwonika „Olecha”) po wkroczeniu Sowietów, zapraszam do lektury kategorii Im poświęconej: