Rocznica trzech śmierci…

Rocznica trzech śmierci… "Młot", "Mścisław", "Żelazny"
…Nie dajmy zginąć poległym.
Zbigniew Herbert



W
ostatnich dniach czerwca przypadają trzy niezwykle tragiczne rocznice w
historii zmagań 5. i 6. Brygady Wileńskiej Armii Krajowej z
komunistycznym zniewoleniem.

69 lat temu, 27 czerwca 1949 r., na kolonii wsi Czaje Wólka [gmina Ciechanowiec] zginął dowódca 6. Brygady Wileńskiej AK kpt. Władysław Łukasiuk ps. "Młot".

Kpt. Władysław Łukasiuk "Młot"

Zginął on zupełnie nieoczekiwanie, w przeddzień połączenia się z kpt. Kazimierzem Kamieńskim "Huzarem"
w celu ponownego wyjścia w pole. Kapitan "Młot", nieuchwytny dla
komunistów bohater Podlasia, za którego głowę bezpieka wyznaczyła 100
tys. złotych nagrody i przeciwko któremu "nastawiono" setki agentów i
informatorów, zginął nie w walce, lecz z ręki jednego ze swych
podkomendnych – Czesława Dybowskiego "Rejtana". Do dziś jest problem z
oceną opisanego powyżej zdarzenia. Na obecnym etapie badań trzeba jednak
poprzestać na przyjęciu tezy, że do tragedii zakończonej śmiercią
"Młota" doszło w wyniku nieporozumienia, które można sobie wytłumaczyć
jedynie skrajnym wyczerpaniem psychicznym "ostatnich leśnych". Zachował
się protokół z obdukcji zwłok dokonanej w PUBP w Bielsku Podlaskim.
Wynika z niego, że Władysław Łukasiuk został zabity dwoma strzałami z
broni krótkiej. Jeden postrzał otrzymał w klatkę piersiową, drugi – w
głowę. Pierwszy strzał spowodował wylew wewnętrzny, drugi – uszkodzenie
mózgu. Śmierć musiała nastąpić bardzo szybko. Zwłoki kpt. "Młota" zostały wykopane 13 sierpnia 1949 r. przez funkcjonariuszy UBP, jednak nie wiadomo co funkcjonariusze UB zrobili z ciałem "Młota". Miejsce ostatniego spoczynku najsłynniejszego partyzanta Podlasia do dziś pozostaje nieznane.
11 listopada 2007 Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Władysława Łukasiuka Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Trzy
lata wcześniej, 28 czerwca 1946 r., w dwóch różnych miejscach i
okolicznościach, jednak z rąk tych samych komunistycznych zbrodniarzy, śmierć poniosło
dwóch oficerów 5. Brygady Wileńskiej Armii Krajowej:

  • Por. Marian Pluciński ps. "Mścisław",
    uczestnik wojny obronnej 1939, następnie w konspiracji ZWZ-AK. Od
    kwietnia 1944 d-ca plutonu w 5. Brygadzie Wileńskiej. Po rozwiązaniu
    brygady przedostał się wraz ze swoim oddziałem na teren Puszczy
    Augustowskiej, a następnie powrócił na Wileńszczyznę. Do listopada 1944
    dowodził oddziałem złożonym z rozbitków brygad wileńskich, operujących
    na północ od Wilna. Wiosną 1945 przedostał się na teren Białostocczyzny i
    nawiązał kontakt z mjr. "Łupaszką". Objął dowództwo 4. szwadronu w odtwarzanej 5. Brygadzie Wileńskiej.
    Po rozwiązaniu oddziału, w październiku 1945  r. zaprzestał
    działalności konspiracyjnej. Aresztowany przez białostocki UB na skutek
    donosu, został skazany na śmierć i zamordowany 28 VI 1946 roku. Nawet UB
    wystawiło mu mimowolnie dobrą opinię: energiczny, odważny, bandycki upór. Miejsce pochówku „Mścisława” do dzisiaj pozostaje nieznane. 11 listopada 2007 r. Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Mariana Plucińskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
  • Ppor. Zdzisław Badocha ps. "Żelazny", ur. 22 marca 1923 r. w Dąbrowie Górniczej, harcerz, żołnierz 5. Wileńskiej Brygady AK, podporucznik czasu wojny, dowódca 2. szwadronu w tej brygadzie. Uważany za najlepszego dowódcę polowego mjr. "Łupaszki". Major wystąpił z wnioskiem o odznaczenie "Żelaznego" Krzyżem Virtuti Militari, pisząc: "bardzo odważny, dzielny, pełen inicjatywy, wykazał wielką odwagę osobistą".
    Dowodził m.in. głośną akcją 19 maja 1946 r., o której informowało BBC.
    Szwadron "Żelaznego" rozbroił tego dnia 7 posterunków milicji w
    powiatach Kościerzyna i Starogard, zlikwidował dwie placówki UB,
    rozstrzelał 5 funkcjonariuszy UB, w tym sowieckiego doradcę, oficera
    NKWD. "Żelazny" zginął 28 VI 1946 r., podczas próby przebicia się przez
    obławę UB w majątku Czernin koło Sztumu, gdzie leczył się z ran
    postrzałowych. Miejsce jego pochówku pozostaje nieznane. 5 grudnia 2004
    r. upamiętniono ppor. Zdzisława Badochę „Żelaznego”, odsłaniając w
    Czerninie pod Sztumem tablicę pamiątkową na ścianie kościoła
    parafialnego. 11 kwietnia 2006 r. poświęcono w Czerninie skromny pomnik Pamięci żołnierzy szwadronu "Żelaznego".


Rok
1945. Stoją od lewej: ppor.cz.w. Henryk Wieliczko "Lufa", zamordowany
14 marca 1949 na zamku lubelskim, por. Marian Pluciński "Mścisław",
zamordowany 28 czerwca 1946 w białostockim więzieniu, mjr Zygmunt
Szendzielarz "Łupaszka", zamordowany 8 lutego 1951 na Mokotowie, wachm.
Jerzy Lejkowski "Szpagat", ppor. Zdzisław Badocha "Żelazny", poległ w
walce z UB 26 czerwca 1946 w Czerninie koło Sztumu
.

Kadra
5. Brygady Wileńskiej AK. Od lewej: mjr Zygmunt Szendzielarz
„Łupaszka”, por. Jerzy Jezierski „Stefan”, ppor. Władysław Łukasiuk
„Młot”, por. Zygmunt Błażejewicz „Zygmunt”, ppor. Lucjan Minkiewicz
„Wiktor”, ppor. Jan Zaleski „Zaja”.

GLORIA VICTIS !

Strona główna>
Prawa autorskie>