71. rocznica śmierci mjr. Żubryda

71. rocznica śmierci mjr. Antoniego Żubryda "Zucha"
…Nie dajmy zginąć poległym.
Zbigniew Herbert

Mjr Antoni Żubryd "Zuch"

71 lat temu, 24 października 1946 r., w lesie w pobliżu Malinówki (pow. brzozowski), agent UB Jerzy Vaulin strzałem w tył głowy podstępnie zamordował mjr. Antoniego Żubryda „Zucha”, dowódcę Samodzielnego Batalionu Operacyjnego NSZ „Zuch”,
jednego z największych antykomunistycznych oddziałów partyzanckich
działających na terenie ówczesnego województwa rzeszowskiego,
operującego w powiatach sanockim, brzozowskim i krośnieńskim w latach
1945-1946. Wraz z Żubrydem śmierć poniosła również jego żona Janina, będąca w ósmym miesiącu ciąży.

Oddział
„Żubryda” został ostatecznie rozbity przez pracowników Informacji
Wojskowej z 8 Dywizji Piechoty, którzy wprowadzili do oddziału własnych
ludzi. Dzięki nim 23 czerwca 1946 roku grupa ppor. Kazimierza Kocyłowskiego
(dowódca ochrony oddziału Żubryda) została otoczony przez 32. Pułk
Piechoty w rejonie Niebieszczan; do niewoli dostało się wówczas 21
partyzantów. Wcześniej, trzech schwytanych „żubrydowców” zostało na
przełomie maja i czerwca powieszonych w publicznych egzekucjach: dwóch
na stadionie piłkarskim „Wierchy” (Władysław Skwarc, Władysław Kudlik), a trzeci na rynku (Henryk Książek).
29
września 1946 roku Żubrydowi wraz z resztą oddziału udało się jeszcze
rozbić grupę operacyjną wojska, MO i UB z Sanoka – partyzanci ujęli i
rozstrzelali kilku milicjantów oraz aktywistę PPR biorącego udział w
obławie, jednak od tego czasu inicjatywę strategiczną na polu walki
przejęły komunistyczne siły bezpieczeństwa. W tych okolicznościach
Żubryd, zdając sobie sprawę z beznadziejności sytuacji, postanowił wraz z
żoną Janiną przedrzeć się do Austrii.

Janina Żubryd z d. Praczyńska ps. „Janek”

O zmierzchu 24 października 1946 roku Żubrydowie przybyli do Malinówki. Był wraz z nimi towarzysz broni Jerzy Vaulin ps. „Mar”.
Vaulin, były żołnierz AK, kilka miesięcy wcześniej zwerbowany przez UB
jako tajny współpracownik „Mewa” i skierowany do oddziału Żubryda.
Major
Żubryd pozostawił małżonkę i wraz z Vaulinem poszli sprawdzić dalszą
trasę przemarszu. Kiedy obaj weszli do lasu Vaulin niepostrzeżenie wyjął
z kabury swojego browninga – kal. 7,65 mm i strzałem w tył głowy zabił
Antoniego Żubryda. Chwilę potem podstępem zwabił w to samo miejsce
będącą w ósmym miesiącu ciąży Janinę Żubryd i ją również zamordował.
Następnego dnia UB zabrała ciała małżeństwa Żubrydów. Nigdy nie
odnaleziono miejsca ich pochówku.

Mjr
Antoni Żubryd "Zuch" – pośmiertne zdjęcie wykonane przez
UB.



Zdjęcie
wykonane przez UB. Ciała mjr. Antoniego Żubryda
"Zucha" i jego żony Janiny, zastrzelonych przez agenta UB Jerzego
Vaulina 24 X 1946 r.

GLORIA VICTIS !


Antoni Żubryd

Antoni Żubryd
urodził się 4 września 1918 roku w rodzinie robotniczej w Sanoku jako
syn Michała i Anny z d. Wołoszyn. W Sanoku ukończył Szkołę Męską nr 2
im. Króla Władysława Jagiełły. W 1933 r. rozpoczął naukę w Szkole
Podoficerów Piechoty dla Małoletnich Nr 2 w Śremie, którą ukończył w
1936 r., otrzymując przydział wojskowy do 40. Pułku Piechoty „Dzieci
Lwowskich”. Do 1939 r. dosłużył się stopnia sierżanta zawodowego. W
czasie wojny aresztowany przez Sowietów na granicznym Sanie, zgodził się
na współpracę z wywiadem sowieckim. Później aresztowany przez gestapo,
skazany na karę śmierci, zbiegł z miejsca egzekucji i powrócił do
Sanoka, gdzie ukrywał się aż do lata 1944 r., gdy po wejściu Sowietów
został zatrudniony w sanockim Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa
Publicznego na stanowisku oficera śledczego. Zajmował się głównie
volksdeutschami, konfidentami gestapo i członkami UPA. Będąc
funkcjonariuszem UB, utrzymywał też kontakty z ukrywającymi się
członkami podziemia antykomunistycznego.

Budynek byłego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sanoku.

Zagrożony
dekonspiracją 8 czerwca 1945 r. zdezerterował z sanockiego PUBP i
skontaktował się ze znanymi sobie, ukrywającymi się członkami AK.
Pierwszą akcją, jaką wykonał już po "drugiej stronie barykady", była
likwidacja szefa sanockiego PUBP, Tadeusza Sieradzkiego. Stało się to 15
czerwca 1945 r.
Wykorzystując swoje wojskowe wykształcenie oraz
posiadane zdolności przywódcze, wkrótce podporządkował sobie drobne
grupy zbrojne działające w terenie, tworząc duży oddział zbrojny. W
skład oddziału weszły grupy Edmunda Sawczyna "Mundka", Mariana Skiby
"Ryszarda" i Stanisława Kossakowskiego "Ułana" – dezertera z KW MO w
Rzeszowie. Oddział ten stworzony był również z inspiracji działającego w
konspiracji Stronnictwa Narodowego. Na jednym z jego zebrań, w
obecności przedstawiciela SN z Krakowa, prezes Zarządu Powiatowego SN w
Sanoku Tadeusz Wojtowicz "Wilk" przyjął od dowódców poszczególnych grup
partyzanckich przysięgę. Dowódcą nowo powstałego oddziału został
Stanisław Surowiak "Ursus" (związany z NOW), a jego zastępcą Żubryd,
który faktycznie dowodził oddziałem, ponieważ Surowiak nie cieszył się
zaufaniem ze względu na swoje niejasne kontakty z UB.

W połowie
listopada 1945 r. na leśnej polanie między miejscowościami Raczkowa i
Końskie odbyła się odprawa wszystkich dowódców grup partyzanckich i ich
zastępców podległych Żubrydowi. Odprawę prowadził NN oficer w stopniu
kapitana, który przyjechał z Krakowa. W odprawie oprócz Żubryda brali
udział: Mieczysław Kocyłowski "Czarny", Kazimierz Kocyłowski "Wichura", Marian Skiba "Ryszard", Edmund Sawczyn "Mundek", Władysław Stefkowski "Rura",
NN "Marynarz", NN "Józek", Stanisław Kossakowski "Ułan", NN "Dąb". Na
tej odprawie oddział przyjął nazwę Samodzielny Batalion Operacyjny
Narodowych Sił Zbrojnych. Dowódcą został Żubryd, awansowany do stopnia
kapitana, a jego zastępcą mianowano Mieczysława Kocyłowskiego
"Czarnego", awansując go do stopnia podporucznika.
Wszystkie grupy
podległe Antoniemu Żubrydowi stały się kompaniami batalionu. Dowódcami
kompanii zostali: Kossakowski, Sawczyn i Skiba. Osobną grupą, składającą
się z kilku zaufanych partyzantów, którzy stanowili jednocześnie
ochronę Żubryda, dowodził on sam. Łączność między poszczególnymi
kompaniami zapewniała doskonale zorganizowana sieć łączników.
Poszczególne kompanie batalionu miały dość dużą swobodę działania i
decyzje o przeprowadzeniu akcji były podejmowane samodzielnie przez ich
dowódców, w zależności od sytuacji.

Ppor. Mieczysław Kocyłowski "Czarny", zastępca Żybryda.

Z
powyższego, oraz z relacji samych "żubrydowców", jasno wynika, że
oddział Antoniego Żubryda najprawdopodobniej został podporządkowany NSZ.
Niestety, jak dotychczas, nie natrafiono na żadne inne dokumenty, które
mogłyby to potwierdzić. Być może wynika to z tego, że, jak pisze Leszek
Żebrowski we wstępie do III t. "NSZ – dokumenty, struktury,
personalia": w okresie między lipcem a listopadem 1945 r. NSZ-ONR zostały rozbite aresztowaniami, a dowództwo zostało zdezorganizowane […]
natomiast istniejące oddziały partyzanckie posługujące się nazwą NSZ, w
znacznej mierze podlegały już NZW lub działały samodzielnie bez
łączności z dowództwem NSZ-ONR
i właśnie do tych ostatnich, jak
wszystko na to wskazuje, mógł należeć Samodzielny Batalion Operacyjny
NSZ pod dowództwem Antoniego Żubryda. Niewątpliwie oddział Żubryda
wpisywał się w nurt narodowego podziemia zbrojnego. Aresztowani
członkowie oddziału wymieniali następujące cele, o które walczyli:

  • Ażeby nie było w Polsce komunistów i wyniszczyć członków partii PPR.
  • Walczyć za Polskę demokratyczną, a nie żydowską i komunistyczną.
  • Walczyć za Polskę katolicką.
  • Walczyć z Bezpieczeństwem, bo tam są sami komuniści.
  • Walczyć o granice do roku 1939, za Lwów i Wilno.

Szacunkowo
liczebność oddziału można określić na 120-150 partyzantów. Miał on duże
wsparcie wśród miejscowej ludności, ponieważ bronił polskie wioski
przed napadami bojówek UPA. Oddział zwalczał przede wszystkim
funkcjonariuszy UB, likwidował gorliwych działaczy PPR oraz konfidentów
UB. Natomiast, wbrew temu, co przez lata twierdzono, między żołnierzami
"ludowego" Wojska Polskiego a "żubrydowcami" często dochodziło do
współpracy. Z wojska docierała do oddziału amunicja, w wojskowej
rusznikarni remontowano partyzancką broń, a oficerowie z 34. Pułku
Piechoty, który stacjonował w Sanoku, wielokrotnie spotykali się
towarzysko z "żubrydowcami". Doszło nawet do tego, że partyzanci
pomagali wojsku wysiedlać Morochów w kwietniu 1946 r.

Janina Żubryd z d.
Praczyńska, żona Antoniego Żubryda. Po zwolnieniu z aresztu UB stale
przebywała w oddziale męża. Zastrzelona wraz z mjr. Żubrydem przez
agenta UB Jerzego Vaulina 24 października 1946 w okolicach wsi Malinówka.

Najbardziej spektakularną akcję przeprowadzono 16 grudnia 1945 r., kiedy cały batalion pod dowództwem Żubryda zajął na przeszło pół dnia Korczynę,
obsadzając wszystkie ważniejsze urzędy. Z rąk "żubrydowców" zginęło
wielu funkcjonariuszy UB, a także dwóch wysokiej rangi oficerów
sowieckich służących w "ludowym" Wojsku Polskim: szef sztabu 8. Dywizji
Piechoty ppłk Teodor Rajewski oraz zastępca szefa wydziału wydziału
polityczno-wychowawczego wspomnianej dywizji, "enkawudzista", kpt.
Abraham Preminger.
Rozbicie
oddziału Żubryda stało się jednym z głównych zadań dla funkcjonariuszy
miejscowej "bezpieki". Starano się też zastraszyć miejscową ludność
poprzez zorganizowanie publicznych egzekucji ujętych partyzantów
Żubryda. 24 maja 1946 r. na stadionie miejskim w Sanoku, w obecności
młodzieży szkolnej, powieszono Władysława Kudlika i Władysława Skwarca, a 4 czerwca na sanockim rynku w ten sam sposób stracono chor. Henryka Książka.

Władysław
Skwarc "Krzew", żołnierz oddziału mjr. Żubryda. Powieszony wraz z
Władysławem Kudlikiem w publicznej egzekucji 24 maja 1946 r. na
stadionie miejskim w Sanoku.

Do samego oddziału udało
się też wprowadzić trzech agentów Informacji Wojskowej, m.in. "Zucha" i
"Bystrego", którzy przyczynili się do śmierci czterech "żubrydowców" i
rozbicia oddziału. Jednak Żubryd z grupą ok. 30 ludzi działał dalej na
terenie pow. Brzozów i Krosno.

Urodzony
8 IX 1941 r. syn Janiny i Antoniego Żubrydów – Janusz, w wieku 4 lat
aresztowany przez UB; spędził ponad 6 miesięcy w rzeszowskim więzieniu. O
koszmarze zgotowanym dziecku przez komunistów czytaj więcej:
Januszek Żubryd, lat 4 – najmłodszy więzień UB>

We
wrześniu 1946 r. w jego najbliższe otoczenie przeniknął agent UB Jerzy
Vaulin "Warszawiak". Vaulin był akowcem o pięknej konspiracyjnej karcie,
który dał się zwerbować UB i podjął się zlikwidowania Antoniego
Żubryda. Dokonał tego 24 października 1946 r. w lesie w pobliżu
Malinówki. Wraz z Żubrydem zginęła jego żona, Janina. Zamordowani
zostali strzałami w tył głowy. Vaulin do dziś uważa, że zamordowanie
Żubrydów było jego największym bojowym wyczynem. W 1999 r. sprawca
podwójnego morderstwa stanął przed sądem, jednak sprawa została
umorzona. Żołnierze Żubryda znajdowali się w kręgu zainteresowań UB, a
później SB aż do końca lat 80. i niewielu z nich dożyło czasów, kiedy
prawda o ich działalności powoli przestaje być "białą plamą" w naszej
najnowszej historii.

Pomnik w miejscu śmierci Antoniego i Janiny Żubrydów odsłonięty 28 X 2012 r. [zobacz relację i zdjęcia>]


Więcej na temat mjr. Antoniego Żubryda ps. "Zuch" czytaj:

Strona główna>
Prawa autorskie>