oraz
Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Koło w Waksmundzie
ZAPRASZAJĄ
na uroczystość 62 rocznicy ostatniej walki i śmierci mjr. Józefa Kurasia „Orła”, „Ognia” i jego żołnierzy w dniu 21 lutego 2009 roku (sobota)
Program obchodów, Waksmund 21 luty 2009 r.
- godz. 11.00 – plenerowa rekonstrukcja historyczna: „Ogień” schodzi z gór ’45, ’46”,
- godz. 12.00 – Msza Św. w kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej w intencji Podhalan poległych w walce o wolna Polskę z niemieckim i sowieckim okupantem w latach 1939 – 1955,
- godz. 13.30 – modlitwa i Apel Poległych na cmentarzu przy grobach Konfederatów Tatrzańskich, żołnierzy Grupy Ochrony Sztabu mjr. Józefa Kurasia „ognia” i mieszkańców Waksmundu.
PATRONAT HONOROWY
- Zbigniew Kuraś „Płomyk”
- Edward Siarka Poseł na Sejm RP
WSPÓŁPRACA
- Grupa Rekonstrukcji Historycznych „BŁYSKAWICA”
- 28 Podhalańska DH Zawisza w Ludźmierzu
Tekst ulotki mjr. Józefa Kurasia "Ognia"
Fragment listu mjr. "Ognia" do UB
Komuniści przez kilkadziesiąt lat kreowali opinie o „Ogniu”. Zafałszowana propaganda miała zastąpić fakty skrywane w archiwach. W tysiącach egzemplarzy wielokrotnie wznawiano preparowane przez komunistycznego literata Władysława Machejka rzekome „dzienniki” „Ognia”. Do dziś wielu uważa je za autentyczny „dokument”...
(I sekretarz Komitetu Powiatowego PPR w Nowym Targu Jan Półchłopek).
(Eugeniusz Wojnar – instruktor propagandy PPR w Nowym Targu).
Apel w obozie oddziału ochrony sztabu mjr Józefa Kurasia „Ognia” (zaznaczony „×”). Gorce, lato 1946 r.
62 lat temu, 22 lutego 1947 r. w Ostrowsku na Podhalu, osaczony przez obławę UB, MO i KBW, zginął major Józef Kuraś ps. "Ogień", dowódca Zgrupowania Partyzanckiego "Błyskawica". Nie widząc szansy wyrwania się z okrążenia, ostatnią kulę przeznaczył dla siebie.
W środku, w białej koszuli mjr "Ogień"
Major został zdradzony przez Stanisława Byrdaka, Antoniego Twaroga i Stefanię Kruk. Wszyscy ci ludzie związani byli wcześniej z jego oddziałami. To dzięki m.in. Stefanii Krukowej – łączniczce i matce złapanego i maltretowanego przez bezpiekę jednego z „ogniowców” – Urzędowi Bezpieczeństwa udało się zasadzić na mjr. Józefa Kurasia „Ognia” w 1947 r. w Ostrowsku. Nowotarskie UB informacje otrzymało ok. godz. 9:30, 21 lutego 1947 r. Ok. godz. 10:00, czterdziestoosobowa grupa z odwodu Wojsk Wewnętrznych, wzmocniona przez dziesięciu funkcjonariuszy UB i MO, wyjechała do Ostrowska.
Zdobyta przez UB kartka z tekstem przysięgi obowiązującej we wszystkich oddziałach „Ognia”.
Atak na dom Józefa i Anny Zagatów, w którym przebywał „Ogień” rozpoczęto ok. godz. 13:00. Wcześniej otoczono cały kompleks zabudowań w trójkącie trzech dróg. W trakcie strzelaniny Jan Kolasa ps. „Powicher” wraz z rannym Stanisławem Ludzią ps. „Harnaś” zdołali się przebić i uciec. Zginęli Stanisław Sral ps. „Zimny”, Kazimierz Kuraś „Kruk” (bratanek „Ognia”). Franciszkowi Dróżdżowi ps. „Szpak” udało się ukryć.
Stanisław Ludzia ps. "Harnaś", dowódca postogniowego oddziału "Wiarusy", walczącego na Podhalu do końca lat 40-tych. W wyniku prowokacji ujęty przez UB i zamordowany 12 stycznia 1950 roku. Zdjęcie z aresztu WUBP w Krakowie, wykonane w drugiej połowie 1949 r.
Partyzanci najpierw niepostrzeżenie przeniknęli do sąsiedniego budynku Michała Ostwalda. Podpalono zabudowania, ale „Ogień” wraz z Ireną Olszewską ps. „Hanka” zdołał przedostać się do kolejnego budynku Marii Kowalczyk – Pachowej. Tam otoczony, został wezwany do poddania się. Odmówił, polecając skorzystać z tej propozycji „Hance”. Po jej wyjściu z budynku „Ogień” próbował popełnić samobójstwo. Strzał w skroń nie spowodował jednak natychmiastowego zgonu – w stanie utraty przytomności został pojmany. Żołnierze obławy, po wdarciu się na strych, zrzucili nieprzytomnego „Ognia” po schodach, jednak UB-ecy, doceniając w pełni wagę informacji, jakie planowali uzyskać podczas przesłuchań, za wszelka cenę chcieli go ocalić. Przeniesiono go na ciężarówkę, sanitariusz KBW udzielił mu pierwszej pomocy i zawieziono go do nowotarskiego szpitala, który otoczył kordon KBW, a wewnątrz pilnowała „Ognia” obstawa UB i MO.
UB-owska fotografia zwłok mjr „Ognia”. W raportach UB wprost stwierdzało, że aby zapobiec manifestacyjnemu oddawaniu czci przy mogile Kurasia przez ludność Podhala jego ciało od razu wywieziono do Krakowa.
Próby uratowania życia okazały się nieskuteczne. Major Józef Kuraś „Ogień” zmarł dwadzieścia minut po północy, czyli już 22 lutego 1947 roku. Ciało zostało zabrane i złożone na podwórku WUBP w Krakowie i według niepotwierdzonych informacji, następnego dnia przekazano je Wydziałowi Lekarskiemu Akademii Medycznej, jako zwłoki nieznanego mężczyzny.
Ufundowany przez warszawską Fundację "Pamiętamy" i odsłonięty w Zakopanem, 13
sierpnia 2006 r. przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego pomnik w
hołdzie mjr. "Ogniowi" i jego żołnierzom jest niewielkim, symbolicznym
zadośćuczynieniem za ogrom kłamstw, krzywd i zbrodni, których
doświadczyli Ci ludzie z rąk komunistycznych oprawców.
Major Józef Kuraś "Ogień" do dziś nie ma swojego grobu, UB nigdy nie ujawniło miejsca jego pochówku, czy tajemnicy co się stało z ciałem, choć wiele wskazuje na to, że po śmierci legendarnego partyzanta jego szczątki spoczęły na Rakowicach w Krakowie, w kwaterach gdzie grzebano partyzantów, którzy zginęli z rąk komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Być może w przyszłości dane będzie Majorowi i jego żołnierzom spocząć w poświęconej ziemi.
GLORIA VICTIS !!!
Więcej na temat mjr "Ognia" i Zgrupowania Partyzanckiego "Błyskawica" czytaj:
- 60 rocznica śmierci majora Józefa Kurasia ps. "Ogień">
- 61 rocznica śmierci mjr. "Ognia">
- Mjr Józef Kuraś „Ogień” i Zgrupowanie Partyzanckie „Błyskawica”>
- Oni wydali "Ognia" – po konferencji IPN i PTH…>
- Gdzie pochowano „Ognia”? – cykl artykułów Grażyny Starzak>
- Wokół legendy „Ognia”. Opór przeciw zniewoleniu: Polska – Małopolska – Podhale 1945 – 1956>
- Jak likwidowano „Wiarusów”>
- Maciej Korkuć, Horror podmalowany>
- Partyzant nie nadstawia policzka – z dr. Maciejem Korkuciem (IPN) rozmawiają Wojciech Bonowicz i Michał Kuźmiński>