Komendant „Krysia” – część 3

Po dotarciu do Puszczy Nackiej oddziały Batalionu zajęły się przygotowywaniem bazy zimowej. Patrole poszczególnych kompanii rozpoczęły oczyszczanie terenu z band, które niedawno zamordowały tu jednego z członków konspiracji AK pod Zabłocią. Według meldunku Komendanta Okręgu do dnia 23.10.1943 r. zlikwidowano około 30 rabusiów z grup przetrwania i partyzantów sowieckich, w tym niejakiego „Saszkę”, dowodzącego dużym oddziałem bolszewickim. Natomiast relacje żołnierzy Batalionu Zaniemeńskiego podają mniejsze rezultaty akcji patrolowania lasów, określając je na kilku, czy też kilkunastu ujętych rabusiów.
Natomiast z meldunków dowództwa Brygady im. Lenińskiego Komsomołu operującej w tym rejonie wiadomo, że w ciągu 10 dni października wchodzący w jej skład oddział im. Kotowskiego stoczył 4 potyczki z partyzantką polską, tracąc 11 zabitych i 3 rannych, zaś oddział im. Matrosowa stracił 2 zabitych.
Patrole Batalionu kilkakrotnie urządzały też zasadzki na niemieckie samochody na drogach, leżących w bezpośredniej bliskości Puszczy Nackiej, na ogół bez specjalnych rezultatów. Batalion zatrzymał się w rejonie Dubicz, gdzie partyzanci wzięli udział w nabożeństwie.
W dniu 23.10.1943 r. pododdziały Batalionu kwaterowały w osadach w pobliżu Dubicz. 1 kompania stała w niedużej osadzie Pasieki, złożonej z kilku gospodarstw. Jeden z jej plutonów powrócił z bezskutecznej zasadzki na niemieckie samochody pod Dubiczami. Na akcję w terenie wyszedł z kolei pluton „Freda” z 2 kompanii, kwaterującej w pobliżu.
Kompania „Krysi” obozowała kilka kilometrów dalej. Rankiem 23.10.1943 r. Pasieki zostały zaatakowane przez silną niemiecką ekspedycję przeciwpartyzancką. Jednocześnie pluton „Freda” natknął się na obławę, z którą musiał podjąć walkę. Niemieckie uderzenie na Pasieki rozpoczęło się od likwidacji polskiego wartownika. Po chwilowym zaskoczeniu kontratak plutonu ppor. „Bartka” odrzucił przeciwnika. W dalszej kilkugodzinnej walce uczestniczyły siły 1 i 2 kompanii Batalionu.
Niemcy rzucili do akcji w rejonie Dubicz 2 bataliony żandarmerii i policji, w tym 1 batalion z Bezirk Białystok, oraz przeszkoloną do walki z partyzantami jednostkę Jagdkommando. Ze strony niemieckiej padło 18 zabitych i 19 rannych. Straty polskie wynosiły 4 zabitych i 6 rannych. Podczas kontrataku zniszczono niemiecką radiostację polową i zdobyto kilkanaście karabinów.

Mapa Nowogródczyzny. [Kliknij w miniaturę mapy].

Batalion por. „Lecha” oderwał się od przeciwnika i poprzez bagna nad Kotrą opuścił teren zagrożony niemiecką operacją przeciwpartyzancką. Oddziały powróciły na swe stałe tereny działania. W ostatnich dniach października 3 kompania „Krysi” znalazła się na pograniczu Generalnego Komisariatu Białorusi i Generalnego Komisariatu Litwy.

Oddział 314 por. „Krysi”, stanowiący dotychczas 3 kompanię Batalionu Zaniemeńskiego, został w listopadzie 1943 r. wyłączony z tej jednostki. Uzyskał status oddziału samodzielnego, stanowiącego zawiązek kolejnego batalionu partyzanckiego. Od grudnia 1943 r. występował jako 4 kompania II batalionu 77 pp. AK.

Zgrupowanie „Północ” – II Batalion 77 pp AK

Udział w październikowej koncentracji w Puszczy Nackiej był ostatnim wystąpieniem oddziału por. Jana Borysewicza „Krysi” w ramach Batalionu Zaniemeńskiego jako 3 kompanii tej jednostki. Wkrótce potem oddział „Krysi” uzyskał status samodzielnej jednostki – II batalionu 77 pp AK. Już w listopadzie oddział „Krysi” otrzymał nazwę 4 kompanii II/77 pp AK. Wkrótce miały powstać dalsze kompanie tego batalionu. Oddział rozrastał się bardzo szybko. W listopadzie 1943 r. 4 kompania II/77 pp AK liczyła 50-60 żołnierzy, a już w połowie stycznia 1944 r. stan wynosił 140 żołnierzy. Uzbrojenie II/77 pp AK składało się wówczas z 1 ckm, 16 rkm, 12 pm, karabinów i 1 działka ppanc.

Dowódca Zgrupowania „Północ” AK – por. Jan Borysewicz „Krysia”, „Mściciel”.

Bezpośrednio po powrocie z Puszczy Nackiej 4 kompania II/77 pp AK wykonała serię akcji przeciwko Niemcom, jak również przeciw bandom komunistyczno – rabunkowym i oddziałom partyzantki sowieckiej, grabiącym ludność cywilną w gminach Raduń, Bieniakonie, Werenów i Ejszyszki, stanowiących stałą bazę jej działań.
01.11.1943 r. (lub 02.11.) 4 kompania „Krysi”, wzmocniona do stanu 100 ludzi zmobilizowanymi żołnierzami sieci terenowej batalionu „Irena”, uderzyła na silny garnizon policji litewskiej w Koniawie, pow. trocki (woj. wileńskie). Wprawdzie koszar nie zdobyto, lecz spalono je, prowadząc ostrzał amunicją zapalającą.
03.11.1943 r. (lub 04.11.) grupa szturmowa wydzielona z 4 kompanii II/77 pp AK, dowodzona przez Tadeusza Bieńkowicza „Rączego”, rozbiła posterunek żandarmerii w Koleśnikach, gm. Ejszyszki. Zastrzelono komendanta posterunku, pozostałych żandarmów rozbrojono i puszczono wolno. Zdobyto 1 rkm, 1 MP Bergmann, 8 kb, 6 pistoletów, kilka skrzynek granatów i amunicji oraz maszynę do pisania.
09.11.1943 r. ostrzelano bandę komunistyczno – rabunkową w Wersoce, 13.11.1943 r. wykonano akcję na grupę sowiecką w Dubiczach, a 14.11.1943 r. przeprowadzono pościg zakończony rozbiciem koło Pielasy powracającej z grabieży bandy.
19.11.1943 r. patrol z kompanii por. „Krysi”, stacjonującej we wsi Staje, wysłany na zadanie w terenie, na skraju Puszczy Nackiej wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez pododdział sowieckiej Brygady im. Lenińskiego Komsomołu. W wyniku interwencji plutonu dowodzonego przez sierż. Alfreda Fryesa „Bza” bolszewicy zostali odparci. Oddział AK stracił 1 poległego (Leon Misiuro „Ryszard”) i 3 rannych. Następnego dnia, gdy kompania por. „Krysi” wyruszyła do Puszczy Nackiej po zwłoki „Ryszarda”, do Staj, w których pozostała tylko jedna polska drużyna, wjechał pododdział Brygady im. Lenińskiego Komsomołu. Dopuszczono bolszewików na bliską odległość i ostrzelano, zabijając kilku z nich. Zaskoczony oddział sowiecki wycofał się.
07.12.1943 r. 2 pluton 4 kompanii II/77 pp AK zaskoczył we wsi Bolsie grupę żandarmów z Werenowa, biorąc 9 jeńców. Zdobyto 1 rkm, 6 kb, 2 pistolety, granaty i amunicję. Niektórych rozbrojonych żandarmów, znanych z brutalnego stosunku do ludności, ukarano batami.
12.12.1943 r. 4 kompania II/77 pp AK rozbroiła niemiecki posterunek w Bolciennikach, gm. Bieniakonie (zdobyto 15 kb, amunicję oraz zapasy żywności). Tego samego dnia pluton „Żbika” z 4 kompanii II/77 pp AK opanował majątek Rakliszki, rekwirując zapasy żywności przeznaczone na kontyngenty.
W grudniu 1943 r. (brak dokładnej daty) koło wsi Kowale drużyna sierż. A. Fryesa „Bza” stoczyła potyczkę z niemieckim oddziałem policyjnym na dwóch samochodach (zginął 1 policjant).
02.01.1944 r. 4 kompania II/77 pp AK natknęła się na skraju Puszczy Nackiej na grupę spadochroniarzy sowieckich, których liczebność oceniana była na 45 ludzi. W potyczce, do której doszło, zabito 4 bolszewików, a 1 wzięto żywcem. Ujęty spadochroniarz wskazał następnego dnia magazyn materiałów saperskich. Łącznie zdobyto 1 MP, 3 PPSz i 3000 sztuk amunicji, 1 „cichostrełkę”, kilka sztuk broni krótkiej, 100 kg trotylu w kostkach, 20 min z magnesami, 40 min szosowych, spłonki, zapalniki elektryczne, ołówki czasowe, 12 spadochronów (większość zdobytego materiału była pochodzenia angielskiego).

Sierż. Alfred Fryes „Bez”, dowódca plutonu specjalnego II/77 pp AK.

09.01.1944 r. 4 kompania II/77 pp AK odbiła pod Wasiliszkami 30 aresztowanych Polaków. Aresztowania miały miejsce 7 i 8.01.1944 r. w Wasiliszkach (żandarmi ukraińscy wzięli wówczas około 50 osób, z których 20 zwolniono, a 3 bestialsko zamordowano). Na dwóch drogach, wiodących z Wasiliszek do Lidy, urządzono zasadzki, w których wzięła udział 4 kompania II/77 pp AK, zmobilizowana kompania terenowa Wasiliszki „Pastwisko”, dowodzona przez por. J. Borewicza „Antoniego” i pluton Kedywu Ośrodka „Łąka”, dowodzony przez por. L. Leszczyńskiego vel Ratajskiego „Żala”. Konwój wiozący więźniów wpadł w zasadzkę 4 kompanii II/77 pp AK na drodze Wasiliszki – Wawiórka. Sytuacja oddziału siedzącego w zasadzce była trudna, gdyż żandarmi i więźniowie siedzieli przemieszani w samochodzie z przyczepami. Podczas walki, do jakiej doszło, zabito 4 Niemców i 13 ukraińskich żandarmów. Policjanci białoruscy poddali się. Zaginęło 6 żandarmów – Ukraińców (prawdopodobnie poumierali z ran ukryci w śniegu). Zdobyto 2 rkm i 800 szt. amunicji, 1 MP, 15 kb. Straty własne – 3 zabitych i 1 ranny (polegli Leon Dziakiewicz „Abisyniec”, kpr. Stanisław Bury „Burzyński” i Stanisław Hryszel „Zagłoba”).
11.01.1944 r. kompania por. „Antoniego” miała akcję w Horodence, zaś w tym samym miesiącu (brak dokładnej daty) inny pododdział II/77 pp AK ostrzelał w lesie pod wsią Półstoki bandę rabunkową, która uciekła nie przyjmując walki.

Nocą 17/18.01.1944 r. grupa szturmowa w sile drużyny złożona z ochotników wybranych ze składu II/77 pp AK, dowodzona przez sierż. Alfreda Fryesa „Bza”, rozbiła więzienie w Lidzie, uwalniając ponad 70 osób. Operacją dowodził adiutant Komendanta Okręgu „Nów”, ppor. cz.w. Zenon Batorowicz „Zdzisław”.
30.01.1944 r. 4 kompania II/77 pp AK rozbiła garnizon w majątku Horodno (30 esesmanów i kilkunastu policjantów białoruskich). Grupa szturmowa dowodzona przez sierż. A. Fryesa „Bza” w sile 8 żołnierzy, przebranych w mundury niemieckie, wspierana przez grupę ppor. Maksymowicza „Ruczaja”, przebraną za wieśniaków, dostała się do wnętrza pałacu i po krótkiej walce przełamała opór załogi. Wszyscy policjanci i Niemcy zostali rozbrojeni, przy czym 2 białoruskich policjantów rozstrzelano za stawianie oporu. Zdobyto 1 ckm, 2 rkm, około 50 kb, 100 granatów, 10 000 sztuk amunicji, 4 motocykle i inne wyposażenie. Straty własne: 2 zabitych (Stanisław Królak „Róża”, „Abe” i Bolesław Bancewicz „Tygrys”). Akcję ubezpieczały pododdziały II/77 pp AK oraz zmobilizowane z sieci terenowej batalionu „Irena” plutony dowodzone przez sierż. Józefa Zaborowskiego vel Niteckiego „Orwida” i sierż. Bronisława Hajdula „Wyrwę”. Wysadzono most koło Kozakowszczyzny pod Raduniem, oraz spalono most od strony Lidy – koło Pohorodna.

Lida, ul. Suwalska, główna „arteria” miasta.

Po niemieckich aresztowaniach w Wasiliszkach w początkach stycznia 1944 r. i po akcji por. „Krysi” pod Wawiórką, por. Janusz Borewicz „Antoni” zmobilizował zagrożonych dekonspiracją żołnierzy kompanii terenowej „Pastwisko” i zorganizował z nich kompanię partyzancką. Została ona sformowana w Rulewiczach nad Dzitwą. Początkowo składała się ona z dwóch plutonów skupiających żołnierzy z terenu Wasiliszek. Wkrótce doszedł trzeci pluton, złożony głównie z żołnierzy z terenów leżących na pograniczu Ostlandu i Bezirk Białystok (z Brzozowców). Kompania por. „Antoniego” początkowo podlegała Komendzie macierzystego Ośrodka „Łąka”, lecz już w lutym podporządkowano ją por. „Krysi”, włączając jako 5 kompanię do II batalionu 77 pp AK. Sprawa ta została formalnie uregulowana rozkazem Komendanta Okręgu nr 19 z dn. 01.03.1944 r. (por. „Antoni” został przeniesiony z Ośrodku „Łąka” na stanowisko dowódcy kompanii w II/77 pp AK, a ppor. „Dziryt” na stanowisko dowódcy plutonu tej jednostki).
W dniach 27-28.02.1944 r. w majątku Ginele koło Naczy przeprowadzona została koncentracja oddziałów tworzących II batalion 77 pp AK. Uczestniczyła w niej 4 kompania dowodzona przez ppor. A. Dziakiewicza „Olesia”, kompania por. J. Borewicza „Antoniego” oraz duża grupa zmobilizowanych żołnierzy kompanii terenowej Raduń „Dzitwa”. Z kompanii „Antoniego” utworzono 5 kompanię II/77 pp AK, wzmacniając ją plutonem pchor. „Żbika” z 4 kompanii. Z żołnierzy z terenu Radunia sformowano 6 kompanię II/77 pp AK (wzmocniono ją grupą kadry przydzielonej z 4 kompanii). Dowództwo 6 kompanii powierzono ppor. Stanisławowi Maksymowiczowi „Ruczajowi”. Ponieważ wkrótce zginął on podczas likwidacji bandy, dowództwo objął ppor. Kazimierz Krzywicki „Wiesław”. W skład II batalionu 77 pp AK wchodziła też drużyna szturmowa dowodzona przez sierż. „Bza”. Wiosną 1944 r. weszła ona w skład plutonu dowodzenia.

Już od jesieni 1943 r. por. „Krysi” podlegała całość sił AK w północnej części Ośrodka Lida (gminy: Bieniakonie, Ejszyszki, Raduń, Werenów). Dowódca batalionu konspiracyjnego „Irena”, kpt. Stanisław Truszkowski „Sztremer”, pełnił funkcję zastępcy por. „Krysi” w odniesieniu do sieci terenowej. Z dniem 01.05.1944 r. na mocy rozkazu Komendanta Okręgu nr 23 pkt 7 utworzone zostało zgrupowanie „Północ”. Oprócz II/77 pp AK w jego skład wszedł nowo utworzony V batalion 77 pp AK, powstały ze zmobilizowanych żołnierzy batalionu „Irena”. Jednostka ta dość długo traktowana była przez por. „Krysię” jako „batalion rezerwowy”. Mówiący o tym punkt rozkazu Komendanta Okręgu z dn. 01.05.1944 r. brzmiał następująco:
„Na d[owód]cę V batalionu wyznaczam kpt. «S[z]tremera». V batalion wchodzi w skład Zgrupowania «Północ», pozostającego pod tymczasowym dowództwem por. «Krysi», który jednocześnie jest d[owód]cą 11/77 pp”.
Decyzję tę potwierdzał kolejny rozkaz Komendanta Okręgu z dn. 07.05.1944 r. Na jego podstawie por. „Krysia” wydał w dniu 09.06.1944 r. rozkaz, w którym dowódcą II/77 pp AK mianował por. J. Borewicza „Antoniego”. Jednocześnie rozkazem tym porządkował pracę kompanii rezerwowych (terenowych) i Służby Ochrony Powstania. Powołał też WSS i jako prokuratora wyznaczył NN „Freda”. Pisał między innymi: „Wszystkie wypadki łamania prawa kierować do WSS. Tylko WSS ma prawo wydawania wyroków. Odstępstwo jest możliwe tylko wówczas, gdy czyn zagraża bezpieczeństwu Polskich Sił Zbrojnych lub ich członków”.
II batalion 77 pp AK był jedną z najlepszych jednostek bojowych Okręgu „Nów”, zaś por. „Krysia” zyskał olbrzymią popularność wśród żołnierzy AK i ludności Nowogródczyzny. Zimą i wiosną 1944 r. II/77 pp AK przeprowadził szereg akcji bojowych, które prawie zawsze przynosiły zwycięstwo stronie polskiej.

Komendant „Krysia” – część 4>
Strona główna>