Komendant „Krysia” – część 4

09.02.1944 r. pododdział II/77 pp AK miał potyczkę z sowietami koło Opsy. Nocą 14/15.02.1944 r. 4 kompania 11/77 pp AK przechodząc koło mijanki na torach koło Werenowa miała starcie ogniowe z Niemcami. 15.02.1944 r. kompania por. „Antoniego” wspólnie z UBK [Uderzeniowe Bataliony Kadrowe] przeprowadziła pomyślną akcję na pododdział Brygady im. Lenińskiego Komsomołu, który założył bazę do grabieżczych wypadów na ludność cywilną we wsi Brzozowce Wielkie (zabito dowódcę brygady i jego adiutanta). W tym samym miesiącu kompania wykonała kilka mniejszych akcji (m.in. w okolicach Radunia rozbroiła kilku żołnierzy niemieckich, zdobywając 2 MP, kb i broń krótką). W dniu 25.02.1944 r. miało miejsce starcie pododdziału II/77 pp AK z sowietami pod wsią Grzybosze. W końcu lutego 1944 r. w akcji 6 kompanii na bandę rabunkową poległ ppor. Stanisław Maksymowicz „Ruczaj”.

01.03.1944 r. 4 kompania ostrzelała garnizon litewski kwaterujący w pałacu w Rakliszkach (oddano m.in. kilka strzałów z granatnika). Akcja przyniosła rezultaty, gdyż wkrótce garnizon litewski ewakuował się, a Rakliszki stały się miejscem formowania V batalionu 77 pp AK. 09.03.1944 r. 4 kompania ppor. „Olesia”, kwaterująca w Bolsiach, stoczyła walkę z oddziałem niemieckim, który wszedł do wsi. Straty przeciwnika: 3 zabitych i 1 jeniec. Ze strony AK poległ NN „Leszek”.

10.03.1944 r. pluton plut. Michała Butrymowicza vel Krasińskiego „Szturma” zaatakował pod Trokielami 2 samochody niemieckie, jadące od strony stacji Bastuny (straty przeciwnika nieznane).

13.03.1944 r. pod Lewaszami pluton 6 kompanii, dowodzony przez plut. pchor. Jana Mikanowicza „Marka”, zaatakował piętnastoosobowy oddział niemiecki. Akcja nie powiodła się, stracono 1 zabitego (kpr. Józef Sielecki „Kwiatek”) i 2 rannych.

31.03.1944 r. pod Koleśnikami drużyna Romualda Bardzyńskiego „Pająka” idąca w szpicy 4 kompanii II/77 pp AK wpadła w litewską zasadzkę (ciężko ranny został Ludwik Stefanowicz „Johan”). Ppor. „Oleś” rozwinął kompanię w tyralierę i w krótkim starciu zmusił Litwinów do ucieczki.

Mjr Romuald Bardzyński ps. „Pająk”, żołnierz  nowogródzkiego Zgrupowania AK „Północ” pod dow. legendarnego por. Jana Borysewicza ps. „Krysia”, chorąży Proporca Bojowego Żołnierzy Oddziałów Zgrupowania „Północ” Okręgu Wileńsko-Nowogródzkiego Armii Krajowej „Krysiacy”.

W marcu 1944 r. pododdziały II batalionu 77 pp AK miały także potyczki z niemieckimi siłami policyjno – wojskowymi lub z sowietami – 05.03 pod Wilkańcami, 07.03. pod Bastunami, 20.03.1944 r. pod Iwańcami i ponownie pod Bolami. Na drodze Dziewieniszki – Soleczniki 5 kompania rozbiła oddział policji litewskiej, wywożący akta gminne z Dziewieniszek.
06.04.1944 r. por. „Krysia” wraz z drużyną przyboczną uczestniczył w akcji V batalionu 77 pp AK na niemiecko – litewską załogę w Bieniakoniach.
09.04.1944 r. w zasadzce pod wsią Bieluńce patrol II/77 pp AK dowodzony przez sierż. W. Skorba „Woronkę” zdobył samochód półciężarowy, którym jechał policjant i 3 litewskich urzędników (jeńców puszczono wolno).
10 lub 11.04.1944 r. jedna z drużyn 5 kompanii por. „Antoniego” zlikwidowała w rejonie Naczy 2 spadochroniarzy sowieckich (zdobyto 2 PPSz, spadochrony i oporządzenie).
W drugiej połowie kwietnia 1944 r. 5 kompania por. „Antoniego” przesunęła się okresowo na teren Ośrodka „Cis” (Iwje – Juraciszki). Wykonała tam szereg akcji. W dniach 16.04. i 23.04.1944 r. miała starcia z oddziałami sowieckimi koło Gieranonów i Lipniszek. W dniu 26.04.1944 r. rozbroiła posterunek żandarmerii w Sobotnikach, którego nie udało się zdobyć kilka dni wcześniej kompanii ppor. „Zdroja” z VI/77 pp AK. Niemcy początkowo odrzucili ultimatum „Antoniego”, jednak gdy posterunek został ostrzelany z granatnika i karabinów maszynowych, złożyli broń. Zdobyto 3 rkm, 30 kb, duże ilości amunicji, granatów i oporządzenia (jeńcy zostali puszczeni wolno).
02.05.1944 r. grupa szturmowa wydzielona z plutonu sierż. „Lalusia” z 4 kompanii, dowodzona przez plut. NN „Hena”, rozbroiła posterunek ochrony mostu na Dzitwie koło Myta. Akcję ułatwił policjant Leszkiewicz, będący „wtyczką” AK. Rozbrojono 5 żandarmów i 15 białoruskich policjantów. Zdobyto 2 ckm i około 20 kb, wiele amunicji i granatów.
25.05.1944 r. 5 kompania por. Janusza Borewicza „Antoniego”, wraz z plutonem sierż. Józefa Fiedosewicza „Jastrzębia” z 4 kompanii, zdobyła miasteczko Raduń, rozbrajając po kilkugodzinnej walce niemiecką załogę. Wzięto do niewoli 23 Niemców z jednostki Luftwaffe i 30 policjantów. Podczas walki poległo 5 Niemców, a kilku odniosło rany. Rozstrzelano komendanta policji, jego zastępcę oraz konfidenta. Straty własne wyniosły 5 rannych. Zdobyto 5 ckm, 11 rkm, 12 MP, 60 kb, 2 granatniki, duże ilości amunicji i zaopatrzenia. Następnego dnia w rejon Radunia przybyła niemiecka grupa operacyjna, która miała potyczkę z 6 kompanią II/77 pp AK. Na partyzanckiej minie wyleciał samochód pancerny.
28.05.1944 r. pluton szturmowy sierż. „Bza” rozbroił posterunek niemiecki na stacji w Werenowie. Zdobyto 1 rkm, kilka kb i skrzynkę amunicji.
W ostatnich dniach maja 1944 r. 5 kompania por. „Antoniego” podeszła pod Bieniakonie z zamiarem rozbrojenia tamtejszego garnizonu litewskiego, jednak gdy na ultimatum por. „Antoniego” Litwini odpowiedzieli otwarciem ognia, zrezygnował on z atakowania umocnionej bunkrami placówki i wycofał się.

Grupa kadry II/77 pp AK. Stoją od lewej; plut. Jan Narożniak „Pętelka”, NN „Żbik”, NN „Bryła”, ks. Ignacy Kryński „Poważny”, NN „Żubr”, Józef Kulewicz „Kula”. Siedzą: Julian Zdanowicz „Hucuł”, Zbigniew Hryckiewicz „Szczerbaty”, sierż. Władysław Janczewski „Laluś”, kpr. Tadeusz Bieńkowski „Rączy”.

W początku czerwca 1944 r. pluton szturmowy sierż. „Bza”, wraz z pododdziałami 2 i 3 kompanii V/77 pp AK, opanował miasteczko Ejszyszki. Całością działań dowodził por. „Krysia”. Rozbrojono około 40 policjantów i pracowników administracji litewskiej. Zdobyto kilkadziesiąt sztuk broni, magazyn mundurowy i zapas żywności. Niemiecka załoga Ortskomendantury skryła się w swych bunkrach i nie włączyła do walki.
Również w początkach czerwca 1944 r. zwiad konny II/77 pp plut. „Pętelki” zaatakował we wsi Nowosady piętanstoosobowy pododdział litewski. Wzięto 6 jeńców, którzy zostali puszczeni wolno.
2/3.06.1944 r. pluton plut. Stanisława Śmielewicza „Matrosowa” z 4 kompanii starł się z grupą spadochroniarzy sowieckich we wsi Ryski. Zabito 5 lub 6 bolszewików. Ze strony polskiej poległ dowodzący akcją ppor. Edward Jodko „Narkiewicz” p.o. dowódcy kompanii.
10.06.1944 r. patrol plutonu szturmowego sierż. „Bza” wykonał w Lidzie nieudaną akcję, której celem było zdobycie 3 działek plot. ustawionych przy koszarach 77 pp.
16.06.1944 r. 4 kompania ppor. „Bzury” wzmocniona plutonem szturmowym sierż. „Bza” i zwiadem konnym, przeprowadziła akcję na strażnicę graniczną (pomiędzy Ostlandem i Bezirk Białystok) w Kaszetach koło Rudni. W wyniku przedwczesnego starcia z patrolem niemieckim zaskoczenie zawiodło i partyzanci zostali odparci. Stojąca na ubezpieczeniu od strony Marcinkańców drużyna Konstantego Kudosza „Kostka” ostrzelała odsiecz niemiecką w sile plutonu, zabijając 1 i biorąc do niewoli 1 żołnierza. Straty własne: 1 poległy (NN „Gapa”).
Akcja w Krakszlach była zsynchronizowana z uderzeniem 5 kompanii por. „Antoniego” na obunkrowaną strażnicę w Krakszlach. Część załogi zdołała wycofać się. Wzięto 6 jeńców. Obiekt został zdobyty i spalony. Straty własne: 3 rannych. Komenda Okręgu „Nów” oceniała łączne straty niemieckie w obu akcjach na placówki graniczne na 20 zabitych i 6 jeńców, zaś zdobycz na 5 rkm i karabiny. Kompania 6 dowodzona przez ppor. „Wiesława” ubezpieczająca akcję w Krakszlach stoczyła podczas odwrotu walkę z niemiecką zasadzką w rejonie Marcinkańców (wzięto 2 jeńców).
W czerwcu 1944 r. (brak dokładnej daty) pluton ppor. W. Żyzdrynia „Dala” z 6 kompanii zdobył na drodze Ejszyszki – Orany samochód ciężarowy, którego załoga po wymianie ognia zbiegła.
W końcu czerwca 1944 r. około 5 km od lotniska Porubanek (Litwa) drużyna W. Wojnowskiego „Wrzosa” z 4 kompanii zniszczyła lądujący w polu samolot niemiecki.
Także w końcu czerwca 1944 r. 6 kompania, operująca w rejonie Werenowa, przeprowadziła na szosie Bastuny-Werenów kilka zasadzek na wycofujące się mniejsze pododdziały niemieckie. Zdobyto broń i amunicję.

Kilka akcji wykonały pododdziały II/77 pp w okresie marszu pod Wilno. 03.07.1944 r. patrol 7 kompanii ppor. „Olesia” zdobył pod Krupowem niemiecki samochód terenowy (zabito 7 Niemców), w dniu 04.07.1944 r. na Trakcie Piłsudskiego w Puszczy Rudnickiej zestrzelono samolot niemiecki, zaś 07.07.1944 r. plutony sierż. „Jastrzębia” i plut. „Matrosowa”, w rejonie Biała Waka – Burbiszki, rozbroiły 25 żołnierzy Wehrmachtu.

Komendant „Mściciel”

W lipcu 1944 roku, gdy Armia Czerwona weszła ponownie w granice Polski, żołnierze z Nowogródczyzny wraz ze swymi kolegami z Okręgu Wileńskiego AK przeprowadzili operację pod kryptonimem „Ostra Brama”. Mieli wyzwolić Wilno przed nadejściem „sojuszników naszych sojuszników” czyli Sowietów. Zdobyć Wilno, „miasto miłe” Batoremu, Filomatom, marszałkowi Piłsudskiemu, miasto objawień siostry Faustyny – to był cel… zająć i przyjąć Sowietów jako gospodarze. Nie udało się. Żołnierze AK krwawili. Po
walkach o Wilno, znaczna cześć oficerów sztabów wileńsko – nowogródzkich została podstępnie aresztowana. Żołnierze AK otoczeni w Puszczy Rudnickiej byli rozbrajani przez sowieciarzy. Część z dowódców batalionów i zgrupowań poderwała swych żołnierzy i rozkazała marsz głęboko w Puszczę Rudnicką. Byle nie dać się rozbroić … byle trwać i walkę prowadzić dalej.
I właśnie wtedy – w tragicznym czasie rozbrajania oddziałów wileńsko – nowogródzkich AK – por. „Krysia” wyprowadził z okrążenia, a następnie zwolnił „czasowo” swych podkomendnych z przysięgi, umożliwiając im ukrycie się i uniknięcie sowieckich obozów, do których Akowcy byli zsyłani po aresztowaniu przez NKWD czy Armię Czerwoną.

Por. Jan Borysewicz „Krysia” powrócił spod Wilna na teren dawnej działalności już w końcu lipca 1944 r. Na czele doborowego, kadrowego oddziału złożonego z najlepszych partyzantów II/77 pp AK (23 ludzi) osiągnął rejon Werenowa, skąd w początkach sierpnia przesunął się pod Naczę. Szybko nawiązał z nim kontakt nowy p.o. Komendanta Okręgu „Grzyb”, ppłk Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”. Por. „Krysia”, podobnie jak za czasów okupacji niemieckiej, pełnił funkcję dowódcy Zgrupowania „Północ”. Pod pojęciem tym należy rozumieć całość sił AK, tak konspiracyjnych jak i znajdujących się w polu, w północnej części powiatu lidzkiego. Teren objęty siecią organizacyjną Zgrupowania „Północ” składał się z gmin: Raduń, Bieniakonie, Ejszyszki oraz części gmin: Werenów i Żyrmuny. W ramach sowieckiej struktury administracyjnej część tego obszaru weszła w skład Litewskiej SRR (Ejszyszki), a reszta w skład Białoruskiej SRR. Por. „Krysia” rozszerzył też swą działalność na masyw leśny Puszczy Rudnickiej, leżący w LSRR, oraz sąsiadujący od wschodu z jego terenem Ośrodek „Cis”. Funkcję swego zastępcy powierzył ppor. L. Nienartowiczowi „Mazepie” (byłemu oficerowi informacyjnemu IV/77 pp AK). „Mazepa” z ramienia por. „Krysi” kierował działalnością sieci konspiracyjnej Zgrupowania „Północ”. Por. „Krysia” stale przebywał w polu, z bronią w ręku, dowodząc działaniami grup partyzanckich i dyspozycyjnych. Jego adiutantem był Michał Rzuchowski „Szary”, „Łabędź”. Z dokumentów sowieckich wynika, że dowódcy Zgrupowania „Północ” podlegało osiem kompanii terenowych. Z relacji ppor. W. Żyzdrynia wynika, że dla celów konspiracyjnych utworzył on na swoim terenie podwójną, dublującą się strukturę terenową, przy czym jeden z jej pionów miał charakter fikcyjny.

Od pierwszych dni ponownej okupacji sowieckiej NKWD prowadziło masowe aresztowania ludzi podejrzanych o działalność niepodległościową w okresie okupacji niemieckiej (walka przeciwko Niemcom w szeregach AK traktowana była jako ciężkie przestępstwo przeciw ZSRR). Operacje NKWD miały często charakter normalnych pacyfikacji połączonych z paleniem gospodarstw i rozstrzeliwaniem na miejscu mieszkańców podejrzanych o udzielenie pomocy AK. W Jackiewiczach rozstrzelano bez sądu F. Dorniaka, zaś podczas dwóch kolejnych pacyfikacji Nowokuńców zamordowano Łuszkiewicza, Piotra i Stanisława Songinów, NN „Amiego” (Francuza, partyzanta II/77 pp AK) oraz spalono gospodarstwo Łuszkiewiczów.

Dostępne są jedynie fragmentaryczne informacje o sowieckich represjach w północnej części powiatu lidzkiego w sierpniu i wrześniu 1944 r. W dniu 23.08.1944 r. podczas operacji prowadzonej w chutorach Kołodziszki (rej. Werenowo) jednostka NKWD zastrzeliła 27 osób (część spłonęła w budynkach wioski) a 7 aresztowała. Ilość wziętej broni wskazuje wyraźnie, że większość zabitych to osoby bezbronne. Z kolei 09.09.1944 r. grupa operacyjna kpt. Stiepanowa z 34 zmot. p. strz. WW NKWD podczas przeczesywania wsi Staniszki (rej. Werenowo) zastrzeliła 1 osobę, a 9 aresztowała, zaś 10.09.1944 r. batalion wydzielony z 10 Dywizji Strzeleckiej WW NKWD dowodzony przez kpt. Borysowa podczas operacji w rejonie Gudele – Smolaki zastrzelił 5 i aresztował 12 osób (zabrano 3 kb). 11.09.1944 r. grupa operacyjna 136 p. strz. WW NKWD, dowodzona przez lejt. Szubariewa, w czasie operacji w m. Grodzie zastrzeliła 14 i ujęła 11 osób, tracąc zaledwie 2 rannych (podczas operacji wzięto 4 kb, zatem większość zabitych to osoby bezbronne). 17.09.1944 r. 1 kompania 34 zmot. p. strz. WW NKWD, dowodzona przez lejt. Miedwiediewa, w czasie przeczesywania wsi w okolicach Białego Boru zabiła 6 osób (zdobyto jakoby 2 kb i 5 granatów, zatem 4 osoby były bezbronne). W dniu 28.09.1944 r. 2 komp. 34 zmot. p. strz. WW NKWD pod dowództwem lejt. Kundala w czasie przeczesywania Mieżeńców miała zlikwidować „bandgrupę” zabijając 5 i chwytając 5 osób (wzięto 2 rkm, 2 pm, kb i pistolet).

Komendant „Krysia” – część 5>
Strona główna>