Nowe wydawnictwo – Wspomnienia kpt. Antoniego Bieguna "Sztubaka"

Antoni Biegun „Sztubak”, „Moje życie, mój los. Wspomnienia okupacyjne i więzienne”,
wyd. Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Agencja Wydawniczo – Reklamowa „Arte”, Biała Podlaska, 2006. ss. 217

Światło dzienne ujrzały wspomnienia Antoniego Bieguna żołnierza legendarnych oddziałów specjalnych Narodowych Sił Zbrojnych.

„Niezwykle mało jest wspomnień żołnierzy antykomunistycznej partyzantki po 1944 roku w Polsce. Można to zrozumieć – znaczna ich część zginęła w walkach z aparatem terroru rodzimego (UB i KBW) oraz sowieckiego (NKWD) i w więzieniach Polski Ludowej. Ci, którzy przeżyli, nie mieli warunków i chęci do pisania wspomnień, albowiem byli obywatelami trzeciej, a nawet czwartej kategorii, inwigilowani do końca istnienia PRL, szykanowani w miejscach pracy, objęci społecznym, oficjalnym ostracyzmem jako »wrogowie ludu«. Tym bardziej cenne są wszelkie zapisy świadków wydarzeń. Jednym z nich są wspomnienia por. »Sztubaka« – Antoniego Bieguna, żołnierza niepodległościowego podziemia” – czytamy w przedmowie autorstwa Leszka Żebrowskiego i Bartłomieja Szyprowskiego.

Autor wspomnień Antonii Biegun urodził się w 1924 roku w Milówce leżącej u stóp Baraniej Góry nad rzeką Sołą. Był synem weterana Polskiej Organizacji Wojskowej, żołnierza I wojny światowej, powstańca śląskiego, a następnie żołnierzem września 1939 roku – Karola Bieguna. Antoni wychowany w patriotycznej atmosferze domu rodzinnego, w młodości był harcerzem zainteresowanym radiotechniką. Doświadczenia z młodości niewątpliwie procentowały podczas partyzanckiego okresu życia. Jako harcerz w sierpniu 1939 r. pracował przy umocnieniach na Baraniej Górze.
Przez pierwszy rok niemieckiej okupacji zajmował się nasłuchem polskich radiostacji poczym zdobytą wiedzą dzielił się z sąsiadami jednocześnie pracował w sklepie. We wrześniu 1940 roku rodzina Biegunów została przez Niemców przesiedlona do powiatu biłgorajskiego na południowej Lubelszczyźnie. Tam wraz z ojcem Antoni trafił do Narodowej Organizacji Wojskowej. Zaczął się jego partyzancki żywot.

Przeszedł przez wiele: niemieckie więzienie a następnie brawurowa ucieczka z niego, walka w oddziałach znakomitych dowódców narodowego podziemia „Ojca Jana”, „Rysia”, „Cichego” czy „Zęba”, po czym powrót do rodzinnych stron i następny okres walki tym razem przeciwko komunistycznemu okupantowi, brutalne tortury w ubeckim więzieniu, pokazowy proces i na koniec 8-letnia odsiadka. Biegun relacjonując losy „żołnierzy wyklętych” nie stara się pisać bohaterskiej hagiografii wręcz przeciwnie, przedstawia wewnętrzne konflikty, ludzkie słabości i uprzedzenia. Jako żołnierz oddziału „Ojca Jana” uczestniczył w akcji pojmania bliskiego przyjaciela Adolfa Hitlera, płk Knüsslinga.[…] Biegun opisuje szereg akcji w obronie ludności cywilnej, wymierzonych przeciwko Niemcom i współpracującym z nimi Ukraińcom.
Po nadejściu „wyzwolenia” ze Wschodu, Biegun wrócił w domowe strony jednak nie zastał tam spokoju. Na Podbeskidziu walczył w zgrupowaniu kpt. Henryka Flamego („Bartka”). W latach 1945-1947 Antoni Biegun, który przyjął pseudonim „Sztubak” był dowódcą Pogotowia Akcji Specjalnej w VII Okręgu NSZ. Gdy uznał, że dalsza walka nie ma sensu wiosną 1947 roku ujawnił się. Okazało się, że komuniści nie dotrzymują danego słowa, aresztują ujawniających się żołnierzy (a niektórych skrytobójczo mordują – taki los spotkał kpt. „Bartka”) wrócił do podziemia, tworząc nową organizację – Narodowy Związek Walki. Aresztowany w 1948 r., po kuriozalnym procesie, nie mającym nic wspólnego z praworządnością, odbył karę wieloletniego więzienia w PRL. Przed karą śmierci uchroniło go to, iż ubekom nie udało się udowodnić udziału w bezpośrednich akcjach przeciwko funkcjonariuszom bezpieki, milicji i PPR.
„Można powiedzieć, – piszą redaktorzy książki – że była to typowa droga przez mękę wszystkich tych, którzy nie chcieli pogodzić się z komunistyczną okupacją Polski”. Dla polskich bohaterów pokroju „Sztubaka” PRL nie było Państwem Polskim, lecz kontynuacją sowieckiej okupacji sprawowanej przez tutejszych kacyków Moskwy. Świadczą o tym zamieszczone przez wydawcę jako aneksy do wspomnień „Sztubaka” dokumenty aparatu terroru PRL ukazujące, iż Antonii Biegun był inwigilowany do późnych lat siedemdziesiątych.

Pozycja „Moje życie, mój los” jest dobrą lekcją patriotycznego wychowania i historii opowiedziana przez świadka historii, któremu obce były postawy prywaty, oportunizmu i wątłych kompromisów, a przy życiu trzymała go wiara chrystusowa, która nie pozwoliła mu na popełnienie samobójstwa podczas brutalnego śledztwa w ubeckiej kaźni, oraz umiłowanie ojczyzny.

Książkę można zamawiać:
Agencja Wydawniczo-Reklamowa ARTE
ul. Podleśna 104
21-500 Biała Podlaska,
tel./fax tel. (083) 343 19 43,
tel. kom. 502 218 563
e-mail: rekonkwista72@poczta.onet.pl

lub w księgarniach internetowych…

Źródło: INFOPATRIA.PL, Autor: Rafał Dobrowolski

Strona główna>