OSTATNI LEŚNI – Mazowsze i Podlasie w ogniu 1948-1953 – część 7

"Ostatni leśny" – "Puszczyk"

Ostatnim oddziałem niepodległościowego podziemia zlikwidowanym przez resort bezpieczeństwa na Mazowszu Północnym była grupa por. Witolda Grabowskiego "Puszczyka". W okresie okupacji niemieckiej był on żołnierzem Kedywu AK w Obwodzie Mława. Służbę w oddziałach partyzanckich rozpoczął już w 1943 r. Po wyzwoleniu działał w strukturze Ruchu Oporu Armii Krajowej (ROAK) w ramach batalionu "Znicz" dowodzonego przez kpt. Pawła Nowakowskiego "Łysego" (uczestniczył m.in. w udanej akcji 6 czerwca 1945 r. na PUBP w Mławie, w wyniku której uwolnionych zostało 32 więźniów oraz zastrzelonych 4 funkcjonariuszy resortu bezpieczeństwa). Po akcji ujawnieniowej w 1947 r. dowodził samodzielnym oddziałem wchodzącym prawdopodobnie w skład 16 Okręgu NZW. Po jego likwidacji nawiązał kontakt z Mieczysławem Dziemiszkiewiczem "Rojem". Od jesieni 1951 r. kilkuosobowy oddział W. Grabowskiego nie prowadził już w zasadzie żadnych działań dywersyjnych, będąc typową "grupą przetrwania". Do jesieni 1952 r. ukrywał się w przygotowanym uprzednio bunkrze w powiecie działdowskim, a po jego zlokalizowaniu przez resort bezpieczeństwa przeszedł w okolice Mławy, gdzie do lata 1953 r. "melinował" w kolonijnych gospodarstwach miejscowości Niedziałki (u rodzin: Marianny Jeziorowskiej, Stanisława Adamczyka i Zygmunta Klimaszewskiego). Tam też 5 lipca 1953 r. otoczyła go 1300 osobowa grupa operacyjna KBW. Zgodnie z planem w dniu 5.VII.1953 r. o godz. 15.00 przystąpiono do operacji okrążając – informował w sprawozdaniu dowodzący operacja oficer KBW – /…./ zabudowania w momencie nawiązywania styków 2/ch kompanii zamykający pierścień /…./ banda w sile 7-miu ludzi podjęła ucieczkę w kierunku lasu, gdzie nie widoczna była obstawa dla niej. W tym czasie została nakryta silnym krzyżowym ogniem z broni maszynowej i obstawy i banda widząc, że jest okrążona zajęła stanowiska w życie, przyjmując obronę, jednocześnie wycofując się w kierunku lasu.. W wyniku półtoragodzinnej walki banda została całkowicie zlikwidowana. Polegli wówczas: Henryk Barwiński, Kazimierz Żmijewski, Antoni Tomczak "Malutki", Feliks Gutowski, Piotr Grzybowski "Jastrząb", Wacław Grabowski "Puszczyk" i Lucjan Krępski "Rekin".

5 lipca 1953, okolice wsi Niedziałki pow. Mława. Żołnierze PAS z oddziału por. Wacława Grabowskiego "Puszczyka" [drugi od prawej] polegli w walce z 1300-osobową grupą operacyjną KBW-UB. Zdjęcie wykonane przez UB…

PROCESY – "Huzar" i inni
Śledztwo kpt. Kazimierza Kamieńskiego – jednego z ostatnich dowódców powojennego podziemia trwało cztery miesiące. Zostało zakończone 11.03.1953 r. Proces, pomimo właściwości terytorialnej Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie przeniesiony został ze względów propagandowych do Łap – tj. na obszar będący jeszcze do niedawna "ostoją" patroli kpt. "Huzara". Po trwającej trzy dni rozprawie, 26.03.1953 r. sąd pod przewodnictwem ppłk Mieczysława Widaja ogłosił wyrok. Jego sentencja, tak jak i akt oskarżenia, obfitowała w pełne nienawiści, uwłaczające godności oskarżonych sformułowania. Na czele tej bandy stanęli: syn kułacki, płód sanacyjnego faszystowskiego wójta Kazimierz Kamieński, wyrafinowany zbrodniarz i zdrajca, który w okresie okupacji występując jako dowódca plutonu AK faktycznie współdziałał z hitlerowskim najeźdźcą. /…/ Cała ta zgraja bandycka składała się z kułackich zapleczników, wyrzutków bez sumienia i skrupułów, których łączyło jedno: nienawiść do pracującego chłopstwa, do tych jego warstw, które pragnęły się wyzwolić z odwiecznej niewoli obszarniczo – kapitalistycznej i zrzucić z siebie wyzysk kułacki.
Dnia 31 marca 1953 r. na sesji wyjazdowej w Ciechanowcu zapadł wyrok w sprawie czterech kolejnych konspiratorów: Kazimierza Parzonki "Zygmunta", Kazimierza Radziszewskiego "Marynarza", Józefa Mościckiego "Pantery" oraz Józefa Kostro "Pawła".
"Huzar" – 12-krotna kara śmierci, "Żubryd" – 7-krotna kara śmierci, "Zbyszek" – 4-krotna kara śmierci, "Zygmunt" – 8-krotna kara śmierci, "Marynarz" – 4-krotna kara śmierci, "Paweł" – 3-krotna kara śmierci, "Pantera" – 4-krotna kara śmierci
Wobec z góry ustalonych wyroków opinie składów sędziowskich w sprawie ułaskawienia były tylko formalnością.
Z uwagi na wszechstronną działalność kontrrewolucyjną typu faszystowskiego po stronie wszystkich wyżej wymienionych skazanych, wysokie napięcie złej woli uwydatnione w bestialskim sposobie dokonywania mordów. Sąd jest zdania, że żaden ze skazanych na karę śmierci w tej sprawie nie zasługuje na ułaskawienie". /…/ skazani sami wykluczyli się ze społeczeństwa ludowego i nie można liczyć na ich reedukację, a więc na łaskę nie zasługują. /…/ Mimo szeregów aktów łaski władzy ludowej w postaci ustaw amnestyjnych 1945 r. i 1947 r. z okazji do powrotu na drogę normalnego życia nie skorzystali, w dalszym ciągu podnosząc bandycką łapę na tą władzę, aż do ich ujęcia w końcu listopada 1952 r. Mając powyższe na uwadze skład sądzący staje na stanowisku, że skazani sami wykluczyli się ze społeczeństwa ludowego i nie można liczyć na ich reedukację, a więc na łaskę nie zasługują.
Po odmowie Rady Państwa skorzystania z prawa łaski 22 września oraz 11 października 1953 r. zastrzeleni zostali w białostockim więzieniu: kpt. "Huzar", "Żubryd", "Zbyszek", "Zygmunt", "Marynarz" oraz "Pantera".

Komenda 16 Okręgu NZW
Rozpoczęte już w dniu rozbicia komendy śledztwo trwało blisko rok (zamknięto je 1 kwietnia 1949 r.). Zatrzymani członkowie sztabu Okręgu znajdowali się w szczególnie ciężkiej sytuacji, z uwagi na przejęte przez resort bezpieczeństwa kompletne archiwum organizacji NZW – zawierające się aż w 10 teczkach. W tej sytuacji możliwości prowadzenia jakiejkolwiek "gry ze śledczymi" były mocno ograniczone, a większość przesłuchań sprowadzała się przede wszystkim do wymuszania na oskarżonych rozszyfrowywania widniejących w dokumentach kryptonimów, pseudonimów, czy też lokalizacji kolejnych struktur terenowych.
Rozprawa przed WSR w Warszawie, podobnie jak to miało miejsce w przypadku "Huzara" i jego ludzi, przeniesiona została, ze względów propagandowych, w rejon dotychczasowego działania organizacji – tj. do Ostrołęki.
Podczas trwających cztery dni posiedzeń, Sąd pod przewodnictwem mjr Mieczysława Widaja: uznał, że do oskarżonych, jako do przestępców zawodowych /…/ nie może być zastosowane dobrodziejstwo amnestii. Co do oskarżonych pierwszych siedmiu, sąd uznał, że oni nie rokują żadnej nadziei poprawy, jako zagorzali przeciwnicy demokratycznego ustroju Państwa Polskiego i jako długoletni zawodowi przestępcy i dlatego sąd uznał, że tylko wyeliminowanie ich zupełnie ze społeczeństwa może być z jednej strony
zabezpieczeniem obywateli przed tego rodzaju przestępczością, z drugiej zaś strony może zadośćuczynić urażonemu poczuciu praworządności demokratycznej.

Dnia 29 kwietnia 1949 r. zapadł wyrok: Józef Kozłowski "Las" – 6-krotna kara śmierci, Piotr Macuk "Sęp" – 4-krotna kara śmierci, Bolesław Szyszko "Klon" – 5-krotna kara śmierci, Czesław Kania "Witold" – 4-krotna kara śmierci, Henryk Tkaczyk "Sęk" – 4-krotna kara śmierci, Józef Bączek "Lew" – kara śmierci, Apolinary Samsel "Sokół" – kara śmierci, Darmofał Piotr "Ster"- 5-krotna kara śmierci, Stanisław Ałaj "Grzegrzółka" – 4-krotna kara śmierci. Opinia składu sędziowskiego w sprawie ułaskawienia nie pozostawiała wątpliwości, co do "finału" całej sprawy:
Wobec ogromu zbrodni, zawodowości i popełnienia przez wszystkich skazanych ich przestępczej działalności w przeciągu paru lat, bez względu na ilość ofiar obciążających danego skazanego, czy to bezpośrednio jako wykonawcy zabójstwa, czy też pośrednio, jako podżegacza lub przekaziciela rozkazu zabicia – Sąd jest zdania, że żaden ze skazanych nie zasługuje na ułaskawienie.
Po odmowie Bolesława Bieruta skorzystania z prawa łaski 12 sierpnia 1949 r. w więzieniu na Mokotowie, późnym wieczorem zastrzeleni zostali: "Las", "Sęp", "Klon" i "Witold" (pozostałym trzem skazanym zamieniono karę na dożywotnie więzienie).

Komenda 23 Okręgu NZW
Rozpoczęte 28 września 1948 r., w dniu aresztowania por. Stefana Bronarskiego "Romana", niezwykle okrutne śledztwo, trwało blisko półtora roku.. Więziony wówczas w tym samym areszcie żołnierz NZW Witold Teske wspominał:
"Począwszy od zmroku, całą noc do rana odbywały się przeważnie śledztwa, którym towarzyszyły bezustanne krzyki mordowanych. Nikt nie spał, a nawet odważnych ludzi ogarniał strach. Wycia były nieustanne, ludzie krzyczeli z bólu. Słychać było charczenie ludzi duszonych. Szczególnie przykre były krzyki i płacz katowanych kobiet. Będąc w celi gdzie były szczeliny przy futrynie, widziałem jak funkcjonariusze trzymali leżącego i rozkrzyżowanego Stefana Majewskiego. Był obecny lekarz ze strzykawką a śledczy Bronisław Szczerbakowski początkowo straszył a w końcu polecił dokonać leżącemu zastrzyku, co nastąpiło, czemu towarzyszyło nieludzkie wycie torturowanego".
W dniu 19 czerwca 1950 r. na ławie oskarżonych zasiedli niemal wszyscy żyjący członkowie sztabu Okręgu: por. Stefan Bronarski "Roman", por. Stefan Majewski "Szczepan", por. Jerzy Wierzbicki "Dodek", por. Jan Przybyłowski "Onufry", plut. Stanisław Lewandowski "Ogrodnik", dowódca oddziałów bojowych Okręgu sierż. Wiktor Stryjewski "Cacko" oraz nie będący członkiem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, ostatni komendant Okręgu Płockiego Armii Krajowej por. Jan Nowak "Korab".
Przygotowany w oparciu o wymuszone zeznania (które podczas rozprawy w większości zostały przez oskarżonych odwołane) akt oskarżenia, poza zarzutami dotyczącymi walki z przedstawicielami nowej władzy
"w przestępczych konspiracyjnych resztkach AK, później zaś przestępczej organizacji poczuwającej się do przynależności do NZW a występującej jako 11 Grupa Operacyjna 23 Okręgu NSZ obejmującej zasięgiem działalności powiaty Płock, Płońsk, Sierpc, Mława, Rypin, Lipno i Włocławek po 1945 r.",
w sposób szczególny eksponował rzekomą współpracę żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych z hitlerowcami w czasie okupacji niemieckiej. Zarzucano m.in. walkę z patriotyczne nastawionymi partyzantami z GL i AL., a nie z okupantem.
Ogłoszony, po blisko dwutygodniowym procesie (w obszernych fragmentach transmitowanym przez radio), w dniu 3 lipca 1950 r. wyrok brzmiał:
Stefan Bronarski "Roman" – 5-krotna kara śmierci, Stefan Majewski "Szczepan" – 6-krotna kara śmierci, Jan Przybyłowski "Onufry" – 3-krotna kara śmierci, Jerzy Wierzbicki "Dodek" – 4-krotna kara śmierci, Wiktor Stryjewski "Cacko" – 38-krotna kara śmierci, Jan Nowak – 2-krotna kara śmierci, Stanisław Lewandowski – dożywotnie więzienie.
Opinia składu sędziowskiego na temat oskarżonych brzmiała:
"W sprawie Bronarskiego Stefana i wspólników, oskarżonych o przestępstwa z Dekretu o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy, winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną oraz dla zdrajców Narodu Polskiego, z Dekretu o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa, z ustaw ogólnych o zbrodnie stanu i przestępstwa pospolite – jako naczelne zjawisko wystąpił udowodniony w toku przewodu sądowego fakt, że dowództwa Armii Krajowej na różnych szczeblach, od najwyższych począwszy aż do Komendy Obwodu włącznie, nie tylko w myśl reakcyjnej teorii "dwu wrogów" powstrzymywały szeregowych żołnierzy AK od czynnej walki z Niemcami, propagując hasła "stania z bronią u nogi", lecz nadto czynnie współdziałały z polityczną policją niemiecką Gestapo w gnębieniu ruchu lewicowego w Polsce, w hamowaniu wszelkiej walki rzeczywiście przynoszącej szkodę hitlerowskim okupantom, walki podejmowanej z uporem i wytrwale kontynuowanej przez Polską Partię Robotniczą, Gwardię Ludową i Armię Ludową.(…)Przy wymiarze kary oskarżonym Sąd miał na uwadze, że oni jako przestępcy zawodowi działający z nienawiści do ustroju oraz z chęci zysku i łatwych zarobków nie rokują nadziei poprawy i dlatego uznał za stosowne zupełne wyeliminowanie ich ze zdrowego społeczeństwa".
Decyzją z dnia 17 stycznia 1951 r. Bolesław Bierut skorzystał z prawa łaski i zamienił orzeczony w stosunku do Jana Nowaka wyrok na "karę dożywotniego więzienia z utrzymaniem w mocy kar dodatkowych". Pozostali skazani na karę śmierci, w dniu 18 stycznia 1951 r. zostali zamordowani w więzieniu na Mokotowie w Warszawie.

Artykuł jest publikacją internetową OBEP IPN Warszawa i pochodzi ze strony:
http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/351/4467/