15.05.1946
– pow. Włodawa, Wołoskowola
Zatrzymano samochód, którym podróżowali
starosta powiatu włodawskiego Rycerski i powiatowy sekretarz PPR,
Józef Kiełb. Partyzanci wypuścili starostę, a sekretarza
PPR zlikwidowali.
CAW,
syg. 1582/75/1038, k. 187; Pamiętnik „Żelaznego” …, s. 33.
22.05.1946
– pow. Lubartów, Łęczna
Połączone oddziały WiN „Jastrzębia” i NSZ „Boruty”
(Stefana Brzuszka) w sile ok. 30 ludzi zaatakowały i rozbiły
posterunek MO. Podczas akcji został zabity komendant posterunku
Tadeusz Danielewski, a 2 innych milicjantów zostało rannych.
Żołnierze NSZ i WiN zabrali z posterunku 1 rkm, 2 ppSz, 6 kbk,
mundury, bieliznę i żywność. Po opanowaniu posterunku oddziały
przeprowadziły rekwizycje na poczcie, w nadleśnictwie i w
spółdzielni. Partyzanci zabrali telefon, pieczęcie, 15 tys.
zł. i towar.
ASRL,
syg. SR 662/49, k. 172-213; Pamiętnik „Żelaznego”…, s. 35.
23.05.1946
– pow. Włodawa, Stulno
Oddział wjechał dwoma samochodami ciężarowymi na stację
kolejową, gdzie zabrał mundury i broń żołnierzy WP, milicjantów
i funkcjonariuszy UB. Partyzanci uprowadzili ze sobą Żyda Abrama
Rozenberga i kolejarza Władysława Przegalińskiego. Abram Rozenberg
został puszczony wolno, a kolejarz zastrzelony.
CAW,
syg. 1582/75/1038, k. 130; Pamiętnik „Żelaznego” …, s. 36.
01.06.1946
– pow. Włodawa, Sosnowica
Partyzanci z oddziału „Jastrzębia” natknęli się na
milicjantów z Sosnowicy. W wyniku wymiany ognia dwóch
milicjantów zostało zabitych, a dwaj odnieśli rany.
CAW,
syg. 1582/75/292, k. 1.
Data
dzienna NN, czerwiec 1946 – pow. Włodawa, pociąg Chełm-Włodawa
Połączone oddziały „Jastrzębia” i „Boruty” rozbroiły 20
żołnierzy WP podróżujących
pociągiem osobowym.
ASRL,
syg. SR 662/49, k. 203-275.
08.07.1946
– pow. Włodawa, Lipniak, Pieszowola
We wsi Lipniak GO UB i KBW aresztowała kilku członków
oddziału wraz z dowódcą i ludzi pomagającym partyzantom.
„Jastrzębiowi” udało się uciec i dotrzeć do odległej o
kilometr kolonii Jamniki. Kwaterujące tam oddziały WiN dowodzone
pod nieobecność „Jastrzębia” przez jego brata „Żelaznego”
i NSZ „Boruty” właśnie szykowały się do odbicia zatrzymanych.
Oddziały szybkim marszem udały sie w okolice Pieszowoli i ustawiły
zasadzkę. Niemal natychmiast po jej ustawieniu nadjechały 3
samochody ciężarowe wypełnione żołnierzami KBW i
funkcjonariuszami UB, w sumie ok. 100 ludzi. Oddziały partyzanckie
otworzyły ogień i zmusiły załogę dwóch pierwszych
samochodów do poddania się. Trzeci samochód zatrzymał
sie 100 m. Przed zasadzką, lecz jego załoga ostrzelana przez
partyzantów nie odważyła się przyjść z pomocą żołnierzom
KBW i członkom UB. Partyzanci zabrali GO radiostację, całą
amunicję, granaty i siedem dichtiarowów. Wśród
członków GO było dwóch UB-eków, lecz
„Jastrząb” bojąc się o losy aresztowanych, nakazał puścić
ich wolno. Nie udało się odbić aresztowanych, gdyż okazało się,
że partyzanci zaatakowali inną GO. Grupa z aresztowanymi odjechała
do Włodawy dużo wcześniej. Następnie partyzanci udali się do
ukraińskiej wsi Kodeniec i przeprowadzili tam rekwizycję żywności.
Pamiętnik
„Żelaznego” …, s. 38-40.
17.07.1946
– pow. Włodawa, szosa Lublin-Włodawa w okol. Marysina
Oddziały „Jastrzębia” i „Boruty” przypadkowo zatrzymały
samochód, którym podróżowała siostra Bieruta,
Zofia Malewska z mężem, synem i synową. „Jastrząb” kazał
uwięzić członków rodziny Bieruta, co spowodowało olbrzymią
koncentrację UB i KBW w terenie i w związku z tym, z polecenia
komendanta Obwodu Włodawa „Komara” (Zygmunta Szumowskiego)
rodzina Bieruta została zwolniona.
CAW,
syg. IV 501 1/A 631, k. 129; Pamiętnik „Żelaznego” …, s. 37.
22/23.07.1946
– pow. Włodawa, Krasne
W akcji odwetowej za uprowadzenie rodziny Bieruta siły
bezpieczeństwa przeprowadziły wielką operację przeciwko
miejscowemu podziemiu. W jej wyniku zabito 2 żołnierzy
„Jastrzębia”. Byli to „Kruk” (Mieczysław Sawicki) i „Zimny”
(Tadeusz Garłoch). Aresztowano także 10 osób związanych z
oddziałem „Jastrzębia”.
CAW,
syg. IV 501 1/A 631, k. 141; Pamiętnik „Żelaznego” …, s. 37.
Data
dzienna NN, lipiec 1946 – pow. Włodawa, Gródek
„Jastrząb” na czele 8-osobowej grupy przeprowadził akcję na
pociąg na stacji kolejowej Gródek. Partyzanci zdobyli większą
ilość broni. Według pamiętnika „Żelaznego”, 50 sztuk.
Pamiętnik
„Żelaznego” …, s. 33.
16.08.1946
– pow. Włodawa, szosa Lublin-Włodawa
15 km. Od Włodawy oddział „Jastrzębia” w sile ok. 20 ludzi
zaatakował z zasadzki konwój samochodowy przewożący
aresztowanych. Partyzanci odbili 12 więźniów.
Podczas walki zginął oficer UB Jan Dudycz, dowodzący tą grupą
oficer UB z Lublina i dwóch żołnierzy KBW.
Pamiętnik
„Żelaznego” …, s. 44; I.Caban, E.Machocki, Za władzę ludu,
Lublin 1975, s. 373.
Data
dzienna NN, wrzesień 1946 – pow. Radzyń Podlaski, szosa koło
Jabłonia
Poruszający się samochodem ciężarowym oddział w sile 22 ludzi
natknął sie na zasadzkę KBW. Partyzanci udając GO podeszli do
stanowisk KBW i z zaskoczenia rozbroili żołnierzy. Dowiedzieli się
od nich o dwóch kompaniach KBW, operujących w tym rejonie i
postanowili sie wycofać. Zabrali na swój samochód
żołnierzy KBW, a po drodze pojmali jeszcze dwóch oficerów
UB. Jeden z funkcjonariuszy próbował uciekać i został
zastrzelony przez „Czarnego” (Antoniego Kosińskiego). We wsi
Kolano partyzanci natknęli sie na kolejną GO KBW i znowu używając
sprawdzonego podstępu, rozbroili 30 żołnierzy KBW, po czym
wszystkich uwolnili. W sumie partyzanci zdobyli 7 dichtiarowów
i ok. 45 sztuk innej broni oraz torbę z papierami UB, w której
znajdowały sie dane konfidentów UB z powiatu radzyńskiego.
Dokumenty te zostały przekazane do Obwodu WiN Radzyń Podl.
Pamiętnik
„Żelaznego” …, s. 46-47.
02.10.1946
– pow. Włodawa, szosa Włodawa-Chełm, Parczew
Oddział „Jastrzębia” wykonał akcje na Parczew. Zatrzymano
pięć samochodów. Trzy zwolnili, dwa zatrzymali i pojechali
nimi do Parczewa, gdzie rozbroili posterunek MO, przeprowadzili
rekwizycję w siedzibie UNRRA, spółdzielni i na stacji PKP.
CAW,
syg. 1582/75/1034, k. 182; Pamiętnik „Żelaznego” …, s. 47.
09.10.1946
– pow. Włodawa, szosa Lublin-Włodawa
Oddział zarekwirował lekarstwa z samochodu należącego do Wydziału
Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego.
CAW,
syg. 1582/75/1034, k. 209.
22.10.1946
– Włodawa
Oddział ”Jastrzębia” rozbił PUBP we Włodawie. Akcja miała
następujący przebieg. 20 października
„Jastrząb” zebrał kadrowych członków oddziału oraz
ludzi z placówek obwodu, w sumie 65 osób. Akcje
rozpoczęło zarekwirowanie kilkadziesiąt km. Od Włodawy autobusu i
ciężarówki. Rano 22 października,
dysponując dwoma pojazdami, „Jastrząb” podzielił swoje
zgrupowanie na dwie części. On sam z częścią oddziału pojechał
do Milejowa, gdzie rozbroił posterunek MO. Reszta zgrupowania, z
„Żelaznym” i „Ordonem” (Józefem Strugiem) na czele, w
tym samym czasie, rozbroiła milicjantów w Łęcznej oraz
zamieniła wysłużony autobus na sprawniejszą ciężarówkę.
Obydwu tych akcji dokonano w celu odciągnięcia uwagi od Włodawy.
Następnie obydwie grupy ponownie się połączyły i wspólnie,
znów bez jednego wystrzału rozbroiły milicje w Cycowie.
Stamtąd partyzanci skierowali się prosto do Włodawy, po drodze
rekwirując jeszcze jedną ciężarówkę. Dopiero tuż pod
miastem „Jastrząb” zrobił krótka zbiórkę
oddziału, na której wyjawił swym ludziom cel uderzenia.
Wieczorem partyzanci wjechali wreszcie do miasta. Pierwsze kroki
skierowali ku Komendzie Powiatowej MO. Zdobyto ją, podobnie jak
wcześniej posterunki, bez większego trudu. Zostawiwszy 7 ludzi do
pilnowania schwytanych, „Jastrząb” ruszył teraz pod siedzibę
UB. Ciężarówki zajechały przed główne wejście.
Wartownik próbował zatrzymać idącego ku drzwiom
„Jastrzębia”, lecz ten krzyknął na niego: „Stań na
baczność, durniu! Nie widzisz, że my z Chełma?” Nim
zdezorientowany wartownik połapał sie w sytuacji, został
rozbrojony przez partyzantów. Funkcjonariusze UB właśnie
spożywali kolację, kiedy „Jastrząb”, nie wzbudzając żadnej
reakcji, wszedł na stołówkę. Zatrzymał się tuz za
drzwiami, czekając na wejście swych ludzi. Nagle jednak ubek Stefan
Pietrykowski rozpoznał „Jastrzębia”. Część funkcjonariuszy
sięgnęła po broń. Rozpoczęła się strzelanina. Zablokowawszy
grupę „bezpieczniaków” w stołówce ogniem broni
maszynowej, większość oddziału ruszyła pod główny gmach,
z którego okien również zaczęto strzelać. Po
krótkiej walce sforsowano drzwi, po czym uwolniono więźniów.
Wycofujący sie partyzanci zostali nieoczekiwanie ostrzelani z boku
przez spieszący w sukurs UB pododdział 49 Pułku Piechoty. Pod
ogniem wojska członkowie AK-WiN wycofali się jedną tylko
ciężarówką, tracąc dwóch zabitych, „Śmigłego
(NN) i '”Sybiraka” (Wacław Kondracki). Ze strony UB poległo 3
funkcjonariuszy i jeden został ranny. Oddział „Jastrzębia”
uwolnił około 100 więźniów.
CAW,
syg. 1582/75/259, k. 38; H. Pająk, „Jastrząb kontra UB”, Lublin
1993, s. 143-160.