[wybór ikonografii – autor strony]
OD WANDEJCZYKÓW DO JARUZELSKIEGO, CZYLI RZECZ O DWUTOROWOŚCI DZIEJÓW.
monotonną procesję i nierówną walkę
zbirów na czele ogłupiałych tłumów
przeciw garstce prawych i rozumnych […]
Zbigniew Herbert
"Elegia na odejście pióra atramentu lampy"
W ostatnich tygodniach na kilku portalach internetowych, min. wPolityce.pl, ukazały się teksty zawierające prognozy dla historii, jako przedmiotu nauczania w polskich szkołach. Ich lektura prowadzi do wniosku, że dla tej dyscypliny wiedzy przyszłość wykładania jej na poziomie szkolnym nie jawi się zbyt różowo, choć wypada zaznaczyć, że Minister Edukacji Narodowej ma w tej sprawie odmienne zdanie. Osobiście nie sądzę, że dodanie czy odjęcie godziny albo nawet dwóch godzin lekcyjnych historii tygodniowo zmieni istotnie stan rzeczy, a ten wydaję mi się zasługiwać od lat na miano zapaści.
Problem, który uważam za dla tej kwestii zasadniczy, polega na tym, że okres historii najnowszej jest przerabiany (siłą osi chronologicznej zdarzeń) przy końcu nauki w ostatniej klasie gimnazjum czy liceum, tj. kiedy mało który z uczniów, nawet tych skłonnych do poznawania wiedzy, ma głowę do bieżącej nauki – gimnazjaliści przygotowują się wtedy do egzaminu do liceum, a licealiści do matury. A przecież ten właśnie wycinek historii, jako najbliższy teraźniejszości, powinien być poznawany bardziej wnikliwie niż przykładowo, przy całym szacunku do wagi zdarzenia, rozbicie dzielnicowe z XII wieku. Chodzi przecież o to, aby historia była tworzywem do przemyśleń, pozwalała wyciągać właściwe wnioski na dziś i jutro. Dlatego też przeciętny uczeń powinien wiedzieć nieco więcej raczej o wieku dwudziestym niż dwunastym, wszak istotne wydarzenia dwudziestego wieku mają jeszcze wpływ, często całkiem znaczący, na czasy obecne, a fakty z dwunastego stulecia, niezależnie od ich ówczesnej wagi, raczej już nie.
Nie chcąc tylko narzekać, opracowałem konspekt lekcji historii, którą, w moim przekonaniu, powinien przyswoić sobie właśnie taki przeciętnie zainteresowany historią uczeń, nie posiadający ambicji kształcenia się na wydziałach historycznych wyższych uczelni (na wypadek gdyby Ministerstwo Edukacji Narodowej lub któreś z kuratoriów oświaty chciało skorzystać z tegoż konspektu, oświadczam, że udzielam im na to blankietowej, bezpłatnej licencji). Niedawno, przeglądając kolejny raz swoje dzieło, uruchomiłem wyobraźnię i jej siłą wcieliłem się w rolę nauczyciela historii uczącego, przyjmijmy, w ostatniej klasie gimnazjum. W ten sposób spełniłem swe dziecięce marzenie, aby zostać belfrem.
Moja lekcja, której wiodącym tematem byłaby wskazana w tytule niniejszego tekstu dwutorowość dziejów, wyglądałaby tak:
Drodzy Uczniowie, zaczynamy. Czasu jest mało, raptem 45 minut. Dlatego rezygnuję z narracji własnej, niech przemówią ci, którzy historię tworzyli…
Antoine Saint – Just, jeden z przywódców rewolucji francuskiej, zwolennik terroru, bliski współpracownik Maksymiliana Robespierre. Na własnej skórze dozna bolesnej prawdziwości tezy, że "rewolucja zjada własne dzieci". Zostanie zgilotynowany w grupie Robespierre’a 28 lipca 1794 r.
Jakub Cathelineau, ojciec jedenaściorga dzieci. 12 czerwca 1793 r. obejmie dowództwo nad Armią Katolicką i Królewską – armią powstańczą Wandei. Umrze 14 lipca 1793 r. w następstwie gangreny, w wyniku ciężkiej rany odniesionej 29 czerwca 1973 r. w czasie bitwy o Nantes.
Francois Joseph Westermann, republikański generał ("rzeźnik z Wandei") w liście do Konwentu po zniszczeniu Armii Katolickiej i Królewskiej przez siły Rewolucji 23 grudnia 1793 r. w bitwie pod Savenay. Swymi "sukcesami" nie będzie cieszył się zbyt długo. Zostanie zgilotynowany w grupie Dantona 5 kwietnia 1794r.
Henri de la Rochejaquelein, 19 października 1793 r. obejmie stanowisko głównodowodzącego Armii Królewskiej i Katolickiej. Zginie w wieku 22 lat w dniu 28 stycznia 1794 r.
Z proklamacji Komitetu Ocalenia Publicznego (najwyższego wówczas organu władzy rewolucyjnej) z dnia 15 lutego 1794 r. do przedstawiciela ludu, Dembarere’a.
Z proklamacji dowódców Armii Katolickiej i Królewskiej, lipiec 1793 r.
Gustaw Szaramowicz, jeden z przywódców wystąpienia zbrojnego polskich katorżników, przede wszystkim powstańców styczniowych, przeciwko caratowi, do którego doszło w ostatnich dniach czerwca 1866 r. nad Bajkałem (zwanego też powstaniem zabajkalskim). Fragment listu do ojca z 14 listopada 1866 r. Szaramowicz zostanie rozstrzelany na przedmieściu Irkucka 15 listopada 1866 r. Jego pożegnalny list, decyzją władz carskich, nie zostanie wysłany.
Siergiej Gusiew, sekretarz sowieckiej Centralnej Komisji Kontroli, 1925 r. Jego losów nie udało mi się ustalić.
Piotr Wrangel, Głównodowodzący Sił Zbrojnych Południa Rosji, następca gen. Antona Denikina, początek lipca 1920 r. Utrzyma się na Krymie jeszcze tylko cztery miesiące. Zdoła zorganizować i przeprowadzić ewakuacje ok. 150 tysięcy osób, które powiększą kilkumilionowe grono rosyjskiej białej emigracji. Umrze w Belgradzie 25 kwietnia 1928 r.
Jakow Agranow, sowiecki wicekomisarz spraw wewnętrznych, wypowiedź z 1936 r. Rozstrzelany w ramach tzw. czystek stalinowskich w 1938 r.
Nikołaj Jeżow, szef NKWD w latach 1936-1938, wypowiedź z 1937 r. Na polecenie Stalina zostanie aresztowany w 1938 r., w tajnym procesie otrzyma karę śmierci. Wyrok zostanie wykonany w lutym 1940 r.
Iwan Bunin, pisarz rosyjski, fragment artykułu opublikowanego w emigracyjnym piśmie białorosyjskim w dniu 7 listopada 1927 r. (w dziesiątą rocznicę rewolucji bolszewickiej). Zostanie pierwszym rosyjskim laureatem Literackiej Nagrody Nobla (za rok 1933). Umrze w Paryżu 8 listopada 1953 r.
czywiście: taki jest program partii. Wytępimy ich. Żaden problem. […] Żaden z tych, którzy tak mówią, nie widział tego na własne oczy, żaden z nich nie brał w tym udziału. Większość z was wie jak to jest, kiedy sto trupów leży obok siebie pokotem, albo pięćset, albo tysiąc. Brać w tym udział, a jednocześnie – pomijając nieliczne sytuacje wynikłe za słabości ludzkiej natury – pozostać porządnymi ludźmi, oto co nas zahartowało.
Heinrich Himmler, Reichsführer SS, fragment przemówienia do esesmanów z 4 października 1943 r. Zostanie aresztowany przez żołnierzy angielskich 21 maja 1945 r. Uniknie wyroku sądu. Jeszcze tego samego dnia zdoła zażyć truciznę. Umrze po piętnastu minutach.
Fragment pierwszej ulotki Białej Róży, kilkunastoosobowej, antynazistowskiej organizacji konspiracyjnej. Lipiec 1942 r. Członkowie Białej Róży zdołają wydać jeszcze pięć ulotek. Organizacja zostanie rozbita aresztowaniami w lutym 1943 r. Pięciu jej członków, w tym rodzeństwo Sophie i Hans Schollowie, zostanie przez Trybunał Ludowy skazanych na śmierć i zgilotynowanych.
Marian Spychalski, zeznanie złożone w śledztwie podjętym przez zwolenników Bieruta przeciwko stronnikom Gomułki (do grupy którego denuncjator do Gestapo – Spychalski – należał), w jego wątku dotyczącym okoliczności wydania w ręce gestapowców w 1943 r., drukarni Gwardii Ludowej (według notatki oficera MBP z 18.05.1950 r.). W październiku 1956 r., wraz z powrotem Gomułki do władzy, do łask partii komunistycznej wróci również Spychalski. Do 1970 r. będzie członkiem Biura Politycznego Komitetu Centralnego PZPR. W 1963 r. otrzyma tytuł Marszałka Polski. Umrze 7 czerwca 1980 r. Zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach.
Jan Bytnar "Rudy", harcerz, członek Szarych Szeregów, jeden z bohaterów warszawskiej konspiracji antyniemieckiej, w rozmowie z Tadeuszem Zawadzkim "Zośką" (relacja "Zośki"). Prawdopodobnie 27 marca 1943 r., dzień po odbiciu "Rudego" z rąk Gestapo w Akcji pod Arsenałem, której mózgiem i sercem był właśnie "Zośka". "Rudy" umrze 30 marca 1943 r. w wyniku tortur zadanych mu przez przesłuchujących Go gestapowców, przede wszystkim Langa i Szultza. W śledztwie nie wydał nikogo. Jego oprawcy zginą z wyroku Polski Podziemnej – Lange 6 maja 1943 r., zaś Szultz 22 maja 1943r. "Zośka" polegnie w ataku na niemiecką stanicę graniczną w Sieczychach 23 sierpnia 1943 r.
Władysław Gomułka (na zdjęciu z prawej, obok gen. W. Jaruzelskiego), sekretarz Polskiej Partii Robotniczej (komunistycznej), wypowiedź z 18.06.1945r. w czasie rozmów ze Stanisławem Mikołajczykiem, których głównym tematem było utworzenie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. Będzie kierował PPR do 1948 r., kiedy to zostanie aresztowany w ramach rozgrywek partyjnych przez stronników Bieruta. Jesienią 1956 r. obejmie stanowisko pierwszego sekretarza PZPR, na którym utrzyma się do 20 grudnia 1970 r. Umrze 1 września 1982 r. Zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach.
Mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", dowódca 5 Brygady Wileńskiej AK, fragment odezwy z marca 1946 r. Zostanie aresztowany przez UB 26 czerwca 1948 r. Wyrokiem sądu komunistycznego z dnia 2 listopada 1950 r. skazany zostanie na karę śmierci. Zginie zabity metodą katyńską – strzałem w tył głowy – w więzieniu mokotowskim w Warszawie 8 lutego 1951 r. Jego zwłoki zostaną pogrzebane przez komunistów w nieznanym do dziś miejscu.
Od Wandejczyków do Jaruzelskiego… – część 2/2>
Strona główna>